Rynek w obliczu ryzyka
Dzisiejsze nastroje na parkietach z pewnością nie należały do najlepszych, co było związane z kolejnymi zamachami w Wielkiej Brytanii. Kraj ten szykuje się do wyborów parlamentarnych, co dodatkowo może nakładać presję na większą panikę oraz zmienność. Część rynków była dzisiaj zamknięta ze względu na dalsze obchody Zielonych Świątek, dlatego jutro powinniśmy zauważyć dostosowanie do dzisiejszej sytuacji
Kolejny raz byliśmy świadkami ataku terrorystycznego w Wielkiej Brytanii, który przyniósł dzisiaj słabsze nastroje na rynkach. Z drugiej strony od wielu wydarzeń obserwujemy brak wyraźnej zmienności na rynkach, co jest związane niestety z przywyknięciem do nowych realiów. Faktycznie mamy do czynienia z niewielkimi spadkami, a rynki bezpieczne reagowały głównie w piątek za sprawą słabych danych z amerykańskiej gospodarki.
Oprócz tragicznych wydarzeń związanych zamachem, Wielka Brytania szykuje się do wyborów parlamentarnych, które odbędą się w najbliższy czwartek. Pomimo tego, iż wiele ostatnich sondaży wskazuje na możliwość bliskiego wyniku dwóch głównych partii, co nałożyło presję spadkową na funcie, brytyjski rynek akcji, który może być zobrazowany poprzez indeks FTSE 100 zachowywał się bardzo dobrze.
W tym wypadku coraz bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz przynajmniej małej korekty na tym rynku. Po pierwsze rynek jest bardzo wysoko, wyniki wyborów nie są pewne, a nawet w przypadku pozytywnego wyniki dla Partii Konserwatywnej, może dojść do realizacji zysków - podobnie jak było to w przypadku wyborów we Francji. Dodatkowo nie należy zapominać o Brexicie i możliwym "twardym" nastawieniu do negocjacji ze strony Theresy May.
Dzisiaj zamknięty jest rynek w Szwajcarii oraz Niemczech, dlatego nie wykluczone, że jutrzejszego dnia dojdzie do dostosowania do dzisiejszych spadków obserwowanych na większości rynków. Przed końcem sesji francuski CAC 40 traci 0,54%, natomiast brytyjskie FTSE zniżkuje o 0,20%.
Na Wall Street poznaliśmy dzisiaj kilka mieszanych odczytów. Indeks ISM dla usług wypadł nieco gorzej, martwi spadek kosztów pracy, choć z drugiej strony zatrzymanie negatywnej dynamiki produktywności może być dobrą oznaką dla Rezerwy Federalnej. Dzisiaj rynek znajduje się nieco pod presją spadków cen na rynku ropy naftowej, choć sytuacja wygląda zdecydowanie lepiej niż w przypadku europejskich parkietów. S&P 500 traci 0,02%, DJIA wzrasta o 0,02%, natomiast Nasdaq znajduje się na zero w porównaniu do piątkowego zamknięcia.
W przypadku GPW obserwujemy realizację zysków, która może być związana z chęcią odejścia do bezpieczniejszych aktywów. Dzisiaj w szczególności słabo radziły sobie sektory paliwowy oraz energetyczny, natomiast na samym WIG20 straty odrabiał Alior Bank. WIG20 na samym końcu sesji tracił 1,18%.