Odreagowanie po jednym dniu odbicia
Wczorajszy dzień zwiastował wyleczenie się rynku giełdowego po lekkim kacu, którego doświadczył po ogromnych wzrostach w ostatnim czasie. Dzisiaj mamy jednak niewielkie spadki, które mogą być związane z chęcią realizacji zysków. Wszystko układa się do tej pory dobrze, więc nie można mówić o potencjalnej ciszy przed burzą
Zgodnie z oczekiwaniami doszło wczoraj do przegłosowania planu reformy podatkowej w Izbie Reprezentantów w Stanach Zjednoczonych. Izba Reprezentantów znajduje się w dobrych stosunkach z Białym Domem i jej priorytetem jest również doprowadzenie do końca całej reformy podatkowej do końca tego roku. Wobec tego głosowanie przebiegło dosyć gładko, nawet pomimo tego, iż kilkunastu członków Partii Republikańskiej, która posiada oczywiście większość, głosowało przeciwko przyjęciu planu.
Oczywiście nie możemy powiedzieć, że USA znajdują się obecnie nawet w połowie drogi legislacyjnej. Ciężka przeprawa nastąpi w samym Senacie po tygodniu wolnego związanym z obchodami Święta Dziękczynienia. W Senacie Partia Republikańska ma jedynie 2 głosy przewagi, a wielu Senatorów nie chce nadmiernego zwiększania długu. Co więcej, nawet po przegłosowaniu planu w Senacie, oba plany muszą zostać połączone i przegłosowane jeszcze raz przez wszystkich. Niemniej, sam fakt pierwszego kroku wspierał wczoraj nastroje na rynkach.
Nie tylko polityka, ale również wyniki spółek w postaci raportów Wal-Mart oraz Cisco doprowadziły do wyraźnych wzrostów. Sesja zakończyła się rekordowo dla indeksu Nasdaq, choć dzisiaj na wszystkich ważniejszych rynkach widzimy cofnięcie. Sytuacja nie wygląda również zbyt dobrze w Niemczech. Tam w dalszym ciągu mamy do czynienia z brakiem koalicji, czego wynikiem może być nowe rozpisanie wyborów lub rząd mniejszościowy.
Sesja jest dzisiaj bardzo płaska. DAX traci dzisiaj 0,13% na niecałe 1,5 godziny przed zamknięciem, ale utrzymuje się powyżej 13 tys. punktów. CAC 40 traci 0,20%, natomiast brytyjski FTSE 100 jest niżej o 0,04%. Na Wall Street sytuacja wygląda bardzo podobnie. S&P 500 traci 0,08%, DJIA zniżkuje o 0,19%, natomiast Nasdaq jest niżej zaledwie o 0,02%.
W Polsce z kolei odreagowanie, podobnie jak było to w trakcie sesji azjatyckiej. Prawdopodobnie jest to wynik słabszej końcówki wczorajszego dnia, zaś ze strony spółek odreagowanie sektora paliwowego. Na niecałą godzinę przed końcem sesji WIG20 zyskuje 0,97%.