Przed nami sesje prawdy
Jak na razie fatalnie przedstawiają się osiągnięcia GPW w ostatnim wakacyjnym tygodniu. Wszystkie indeksy warszawskiego parkietu odnotowały w tym okresie spadkową serię. Jednocześnie role odwróciły się. Najsilniejszy dotychczas segment małych i średnich spółek, podczas ostatnich sesji prezentuje się najgorzej. Kłaniają się w tym miejscu problemy płynnościowe oraz procentowo większy udział OFE w akcjonariatach poszczególnych spółek, co stanowi dodatkowy czynnik ryzyka w przeddzień decyzji rządu w sprawie funduszy emerytalnych.
Kontra kupujących w pierwszej strefie wsparcia
Na szczęście przebieg środowych notowań nie można ocenić jednoznacznie negatywnie. Indeks WIG zniżkował do godzin południowych schodząc do najbliższej strefy wsparcia w przedziale 48,0-48,5 tys. pkt. Później jednak doszło do kontry kupujących, a na wykresie świecowym dziennym głównego barometru naszego rynku pojawiła się niewielka czarna szpulka z dolnym cieniem. Ważne będzie zachowanie naszego rynku podczas dwóch ostatnich sesji tego tygodnia. Uspokojenie nastrojów na obecnych poziomach zwiększy szansę na wyczerpanie potencjału spadkowego w ramach trwającej korekty. Powrót indeksu powyżej poziomu 49,0 tys. pkt. stanowiłby pozytywny sygnał. W przeciwnym przypadku jednak, przy napływie kolejnych negatywnych informacji, spodziewany jest spadek indeksu WIG w rejon poziomu 47,5 tys. pkt. Analogicznie dla WIG20 obecne zejście do poziomu 2.350 pkt. przedstawia się jako stosunkowo niewielka realizacja zysków w ramach tendencji wzrostowej trwającej od 28 czerwca br. Istnieje jednak zagrożenie zejścia WIG20 w rejon 2.300 pkt., co byłoby bardziej negatywnym scenariuszem i prawdopodobnie oznaczałoby, iż na warszawskim parkiecie w najbliższych tygodniach nastroje będą nienajlepsze.
Dobrze znane czynniki ryzyka
Wciąż czekamy na rozstrzygnięcia w kilku zasadniczych kwestiach. Z otoczenia zewnętrznego niewiadomy pozostaje termin i skala ograniczenia skupu obligacji przez Fed.
Istnieje ryzyko, że Rezerwa już podczas wrześniowego posiedzenia podejmie decyzje o „częściowym zakręceniu kurka z pieniędzmi”. Rynki niepokoją się również, jak rozwinie się konflikt w Syrii. Wczoraj indeksy na Wall Street nieznacznie odreagowały w górę i jest szansa na krótkoterminowe zwyżki, jednak wciąż możliwe jest przedłużenie sierpniowej korekty spadkowej. Kwestią dotyczącą naszego podwórka pozostaje OFE. Jak zapowiedział wczoraj premier, założenia zmian w funkcjonowaniu OFE pojawią się na pierwszym lub drugim posiedzeniu rządu we wrześniu.
Trwa realizacja w segmencie mid i small caps. Eurocash na cenzurowanym
W dniu wczorajszym podaż szczególnie dominowała wśród spółek średniej kapitalizacji. Oprócz sporego wykupienia segmentu mid caps, inwestorzy zdecydowali się na istotniejszą realizację zysków na akcjach posiadających wyśrubowaną wycenę rynkową pod względem wskaźnika P/E. Silnie zniżkowały akcje LPP (aktualne P/E = 37,6x). Spadkową korektę kontynuuje CCC (57,6 x). Powodem utrzymującego się negatywnego nastawienia graczy wobec branży detalicznej mogły być informacje przekazane przez zarząd Eurocash (25,9x). W raporcie za I półrocze br. spółka poinformowała bowiem, iż otoczenie makroekonomiczne nie sprzyja wzrostowi grupy w tym roku, a wyniki w drugim półroczu mogą być porównywalne rok do roku. Po tych informacjach kurs Eurocashu ostatecznie zniżkował o 8%, mimo początkowego wzrostu notowań.