Pat we Włoszech, niepewność w USA, gorąco w cieśninie Ormuz
Piątkowa sesja w Europie rozpoczynała się na bardzo wyraźnych plusach, zgodnie z sygnałem, który dały giełdy azjatyckie oraz notowania kontraktów futures. O ile w Warszawie udało obronić się poziomy z otwarcia i przez całą sesję obserwowaliśmy ożywiony handel przy dość niskim przedziale wahań, w strefie euro sytuacja wyglądała zupełnie inaczej.
WIG20 wzrósł ostatecznie o 1,0% przy około miliardowych obrotach, mWIG40 zyskał 0,5%, podobnie jak sWIG80. DAX zyskał tymczasem zaledwie 0,3%, francuski CAC40 zamknął się neutralnie, IBEX stracił 0,6%, a włoskie FTSE MiB 2,0%. Samoto jest informacją, gdzie należy szukać źródła problemów. Zgodnie z podejrzeniami, które sformułowaliśmy po wynikach wyborów europejskich, wydaje się, że rząd koalicji Ruchu 5 Gwiazd z Ligą jest na krawędzi rozpadu po zaledwie 14 miesiącach. Oficjalnym źródłem problemów jest niechęć pierwszej z partii do udzielenia północnym Włochom większej autonomii zgodnie z postulatami mniejszego, ale cieszącego się obecnie znacznie większym poparciem koalicjanta. Po tragicznych wynikach w maju, M5S stara się odzyskać część utraconego elektoratu przedstawiając Ligę, która nie tak dawno porzuciła drugi człon swojej nazwy (Północna), jako partię, która doprowadzi do pogłębienia nierówności w kraju, uderzając dalej w biedne południe. Większość kart wydaje się znajdować teraz w ręku wicepremiera M.Salvini’ego, najpopularniejszego obecnie polityka w kraju, któremu doradcy sugerują doprowadzenie do przedterminowych wyborów, a następnie być może sformowanie kolejnego rządu bez udziału M5S (ostatnie sondaże mówią o tym, że Liga może liczyć na 36% głosów, a skrajnie prawicowa partia Bracia Włoch na 6%). U progu najważniejszego tygodnia sezonu wynikowego S&P500 straciło 0,6%, a NASDAQ 0,7%, zamykając się na sesyjnych minimach po pozytywnym otwarciu. Była to prawdopodobnie reakcja na zachowanie rynku długu, który rewidował oczekiwania odnośnie tempa luzowania polityki monetarnej w tym roku. Nie bez znaczenia były także doniesienia o zaciskającej się nad spółkami z czołówki IT pętli regulacyjnej. Federalna Komisja Handlu ma nałożyć na Facebooka grzywnę w wysokości 5 mld USD za naruszenia prywatności danych użytkowników, takie same zagrożenia oraz postępowania w sprawie praktyk monopolistycznych ciążyły także wycenom Apple, Alphabetu i Amazona.
Zanim jednak posiedzenie poznamy FOMC będziemy już znać raporty całej wagi ciężkiej sektora technologicznego z mocnym finiszem, którym będzie sprawozdanie Apple posesji 30 lipca. W godzinach porannych o niecałe 1,5% rosną notowania ropy po informacjach o zatrzymaniu przez Iran w piątek brytyjskiego tankowca. Jest to oczywiście odwet za analogiczny ruch Wielkiej Brytanii, która wcześniej zajęła w okolicach Gibraltaru statek irański, twierdząc, że zmierzał on do Syrii, naruszając tym samym sankcje UE. Rząd Królestwa ma dziś ogłosić swoje następne ruchy. Cała sytuacja ma miejsce w przededniu prawdopodobnej nominacji B. Johnsona na stanowisko premiera. Giełdy azjatyckie spadają dziś w ślad za USA, Hang Seng i Shanghai Composite tracą w momencie pisania komentarza po 0,8%, a Nikkei 0,3%. Europa będzie więc dziś pod lekką presją.
Kamil Cisowski
Dyrektor Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion