Analizy

Euro / autor: Pixabay
Euro / autor: Pixabay

Czy EBC sprosta oczekiwaniom?

Michał Stajniak, Starszy Analityk Rynków Finansowych

  • Opublikowano: 11 września 2019, 19:28

  • Powiększ tekst

Niewątpliwe część głównych wątków rynkowych i geopolitycznych schodzi teraz na dalszy plan, a wszystko to ze względu na decyzję Europejskiego Banku Centralnego. Jeden z najważniejszych banków centralnych na świecie już jutro może zmienić kolejny raz obraz rynków finansowych.

Czy jednak przy tak wygórowanych oczekiwaniach będzie w stanie w jakikolwiek sposób zaskoczyć rynek?

Od końca sierpnia rynki giełdowe zaliczyły wyraźne odbicie. Oczywiście widać minimalną poprawę nastrojów pod względem sytuacji geopolitycznej. Brak jest dalszej eskalacji konfliktu handlowego między Stanami Zjednoczonymi oraz Chinami.

Dodatkowo obie strony zapowiedziały ponowne rozpoczęcie negocjacji. Słowo ponowne jest w tym wypadku bardzo ważne, gdyż jest to już któraś z rzędu powtórka sytuacji. Zwykle inwestorzy omamiani byli zapewnieniami o wyraźnych postępach w negocjacjach, natomiast na sam koniec nakładane były kolejne taryfy celne, które zagrażają wzrostowi gospodarczemu na świecie.

Ten wątek będzie ciągnął się jeszcze przez dłuższy czas, natomiast władze fiskalne oraz przede wszystkim monetarne próbują przeciwdziałać negatywnym czynnikom. Tak może być w przypadku Europejskiego Banku Centralnego.

Nie da się ukryć, że przemysł w Europie nie radzi sobie najlepiej. Dodatkowo obserwujemy negatywny wpływ restrykcji handlowych. Przy tym wszystkim mamy również niską inflację, pomimo rekordowo niskich stóp procentowych w strefie euro oraz programu QE, który zakończył się w 2018 roku.

Teraz oczekiwania rynkowe wskazują, że stopy procentowe zostaną obniżone jeszcze niżej, a sam program QE wznowiony. To wszystko ma przeciwdziałać negatywnym skutkom wojny handlowej oraz pobudzić gospodarkę europejską do życia. Czy jednak EBC sprosta oczekiwaniom rynkowym, które są naprawdę mocno wygórowane?

Dalsze cięcie negatywnych stóp procentowych może być katastrofalne w skutkach dla banków komercyjnych, które narzekają na to, że muszą płacić bankowi centralnemu za przetrzymywanie gotówki. W tym wypadku EBC może zdecydować się na wprowadzenie poziomowanie stóp procentowych.

Z drugiej strony wielu członków banku centralnego wyrażało się sceptycznie na temat ponownego wprowadzenia programu QE, który nie odniósł dużego sukcesu pod względem realnej gospodarki. Wobec tego brak jego wprowadzenia może być negatywny dla rynku akcyjnego.

Warto jednak pamiętać, że EBC lubi zaskakiwać. Co więcej, są to ostatnie tygodnie Mario Draghiego na stanowisku szefa banku centralnego, który powiedział kiedyś, że zrobi wszystko, aby uratować strefę euro. Czy właśnie nadszedł moment na ponowny ratunek?

Sytuacja na rynkach wydaje się być dzisiaj dosyć optymistyczna. Na europejskich indeksach obserwowane były spore wzrosty, zaś z drugiej strony euro znajdowało się w odwrocie.

a Wall Street obserwujemy wzrosty sięgające ok 0,3% oraz 0,7% w przypadku Nasdaqa. S&P 500 znajduje się blisko 3000 punktów. WIG20 zakończył dzień minimalnie nad kreską zyskując 0,6%, pozostając jednak poniżej 2200 punktów.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych