Analizy

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Odbicie w USA mimo złych danych

Kamil Cisowski Dyrektor Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 15 maja 2020, 12:00

  • Powiększ tekst

Czwartek przyniósł w Europie kolejną spadkową sesję. Zgodnie z porannymi wskazaniami kontraktów futures, indeksy rozpoczęły ją na wyraźnych minusach, a spadki pogłębiały się w trakcie dnia.

Najważniejsze wczorajsze dane, liczba nowych wniosków o zasiłek w USA, okazały się wyraźnie gorsze od oczekiwań (2981 tys. vs. konsensus 2500 tys.), przesądzając nieformalnie kwestię wzrostu stopy bezrobocia powyżej 20% (N. Kashkari stwierdził wczoraj, że w jego ocenie jest to naprawdę 25%). W odróżnieniu od poprzednich tygodni, reakcja rynku była silna, choć finalnie krótkotrwała. Główne indeksy na kontynencie traciły od 1,3% (IBEX) do 2,8% (FTSE 100). Tym razem odporna na sytuację na świecie nie okazała się GPW, WIG20 spadł o 2,2%, mWIG40 o 2,4%, a sWIG80 o 1,5%. Spadki miały niezwykle szeroki charakter, w głównym indeksie na plusie zamknęło się wyłącznie Orange, a w mWIG40 Millenium, Neuca i Develia.

Choć przed S&P500 rysowała się perspektywa trzeciej spadkowej sesji z rzędu, wkrótce po otwarciu indeksy zaczęły rosnąć i kontynuowały ruch aż do końca handlu, zamykając się na dziennych maksimach. S&P500 zyskało 1,2%, a NASDAQ 0,9%. Po lekkim odbiciu rentowności obligacji skarbowych w tym tygodniu nie pozostał nawet ślad, słabe dane błyskawicznie wywołują efekt oczekiwania na kolejne działania Fed niezależnie od tego, co mówią członkowie FOMC czy J.Powell.

Giełdy azjatyckie są dziś w większości na lekkich plusach, Hang Seng w momencie pisania komentarza oscyluje wokół zera. W godzinach nocnych podano oficjalne dane z chińskiej gospodarki za kwiecień. Szczególnie intrygujący okazał się wzrost produkcji przemysłowej o 3,9% r/r, choć bawi także, że stopa bezrobocia od początku roku wzrosła z 5,2% do 6,0%. Na przebieg dzisiejszej sesji wpływ mogą mieć dane o niemieckim PKB za 1Q2020 (konsensus: -2,2% k/k) i amerykańskiej sprzedaży detalicznej (konsensus: -12% m/m). Europa z pewnością zacznie dzień od wyraźnych wzrostów, podążając za wczorajszymi wzrostami w USA, ale kontrakty futures na indeksy amerykańskie zachowują się neutralnie. Bardzo ciekawie wygląda sytuacja złota, które testuje właśnie tegoroczne maksima po dwóch bardzo dobrych sesjach, podczas których pokazało tendencję wzrostową zarówno w otoczeniu spadającego, jak i rosnącego rynku akcji.

Kamil Cisowski

Dyrektor Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego

Dom Inwestycyjny Xelion

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych