Odpoczynek pod technicznymi oporami
Po trzech dniach rajdu indeksów na północ, wtorkowe notowania zgodnie z oczekiwaniami zakończyły się niewielką realizacją zysków. Co ważne, cofnięcie indeksów dotyczyło zarówno dużych spółek, jak i segmentów mid i small caps, które wykazują ostatnio nieco mniejszą chęć do kontynuacji długoterminowego trendu wzrostowego.
WIG20 na poziomie 2.600 pkt.
Przebieg wtorkowej sesji na indeksie blue chip należy ocenić neutralnie. WIG20 przez cały dzień pozostawał w konsolidacji tuż powyżej poziomu 2.600 pkt. Na wykresie intraday zbudowany został ruch boczny, który najprawdopodobniej stanowi przystanek przed kolejnymi próbami wzrostu. Pierwszym sygnałem kontynuacji aprecjacji byłoby przebicie przez indeks WIG20 strefy 2.620-2.630 pkt. Równocześnie wiązałoby się to z atakiem na maksimum ze stycznia br. (2.630 pkt.). Podobnie sytuacja przedstawia się na indeksie WIG. Po trzech dniach wzrostów, doszło wczoraj do zatrzymania w okolicy psychologicznej wartości 55,0 tys. pkt. Byki, aby myśleć o kontynuacji trendu wzrostowego, w pierwszej kolejności muszą wykazać determinację w obronie wsparcia w strefie 54,0-54,5 tys. pkt.
Zadyszka średniaków
O problemach z kontynuacją zwyżki możemy natomiast mówić w przypadku indeksu średnich spółek. Kupującym jak na razie udało się odrobić jedynie ok. połowę przeceny z pierwszej połowy listopada br. Wprawdzie pierwsze techniczne wsparcie na poziomie 3.450 pkt. zostało uratowane, jednak coraz bardziej widoczne są oznaki zmęczenia tegorocznym dynamicznym rajdem w górę. W pesymistycznym scenariuszu, indeks mWIG40 potrzebował będzie jeszcze jednego zejścia w rejon 3.450 pkt. Widoczna relatywna słabość segmentu małych i średnich spółek może mieć związek z coraz większym natłokiem ofert na rynku pierwotnym i kierowanymi tam środkami. Gracze zachęceni bardzo dobrym debiutem giełdowym PKP Cargo, z większym przekonaniem zapisują się na kolejne IPOs.
Szturm na akcje Energi
Z pewnością o sporym optymizmie inwestorów możemy mówić w odniesieniu do oferty pierwotnej Grupy Energa. Nietypowa konstrukcja zapisów spowodowała, iż już pierwszego dnia zapisów na rynku gorąco zrobiło się wokół akcji energetycznej grupy. Transza dużych drobnych inwestorów wynosząca 5% oferty została z nawiązką pokryta przez zapisy graczy. Uczestnikom rynku nie przeszkodziła nawet nie najatrakcyjniejsza wycena oferowanych akcji Energi. W kontekście grudniowego debiutu, ważny będzie klimat inwestycyjny za 3 tygodnie (debiut 11 grudnia). Niewiadoma jest również postawa dużych graczy, gdyż na rynku obecnie notowane są już 3 duże spółki z tej branży, których wycena na bazie podstawowych wskaźników, jest niższa od oferowanych na rynku pierwotnym walorów Energi.