Chiny szykują się do nowych regulacji
Wczorajsza sesja przebiegła w Europie pozytywnie i bardzo spokojnie. Większość indeksów otworzyła się rano na lekkich plusach i po kilkudziesięciu minutach, gdy przewagę miała podaż, znajdowała się w trendzie bocznym z lekkim wskazaniem w górę
Zgodnie z oczekiwaniami, aktywność wzmogła się po publikacji amerykańskich danych inflacyjnych. Wskaźnik CPI zachował się tym razem zgodnie z oczekiwaniami, rosnąc o 0,5% m/m, co przełożyło się na utrzymanie dynamiki rocznej na poziomie 5,4% r/r. Niższa od konsensusu była natomiast inflacja bazowa (4,3% r/r vs. 4,5% r/r), co wystarczyło, by lekką ulgę otrzymały pary dolarowe, znajdujące się niebezpiecznie blisko wsparć (kurs EURUSD wzrósł z okolic 1,1710 do 1,1750), rentowności wymazały większość wzrostów z wtorku, a rynki akcji otrzymały pozytywny impuls. Finalnie główne indeksy wzrosły od 0,35% (DAX) do 0,98% (FTSE MiB). WIG20 zyskał 0,28%, mWIG40 0,29%, tylko sWIG80 spadł o 0,06%. Sesja należała do banków, indeks sektorowy zyskał 1,69%. Lekkim obciążeniem dla głównego indeksu były spółki odzieżowe. Słabsza kondycja sWIG-u to przede wszystkim wpływ Mennicy (-4,59%) i AB PL (-3,08%).
S&P500 wzrosło o 0,25%, ale NASDAQ spadł o 0,16%. W Senacie przegłosowano wart 3,5 bln USD plan budżetowy, który otwiera drogę do rekordowych wydatków socjalnych. Słabsza kondycja NASDAQ to głównie efekt kontynuacji załamania na akcjach spółek produkujących szczepionki COVID-owe. Moderna, Pfizer i BioNTech straciły w ciągu dwóch dni około 60 mld USD kapitalizacji. Nawet po gwałtownej przecenie akcje Moderny są jednak w tym roku 268,84% na plusie, a BioNTech 340,62% na plusie, co sprawia, że wyprzedaż może być kontynuowana.
Rynki azjatyckie znajdują się dziś pod lekką presją po tym, jak chińskie władze ogłosiły 5-letni plan nawołujący do regulacji znacznej części gospodarki, szczególnie sektora technologicznego, spółek powiązanych z bezpieczeństwem narodowym i firm o monopolistycznej pozycji. Jest to oczywiście dokument o olbrzymim stopniu ogólności, ale potwierdza, że właściwie wszystkie przedsiębiorstwa decydujące o atrakcyjności chińskiego rynku mogą stać się obiektem zainteresowania władz, a wydarzenia z końca lipca jak najbardziej mogą się powtarzać jeszcze wielokrotnie.
Pozytywne jest to, że korelacja między zachowaniem Dalekiego Wschodu, a giełd w Europie i USA jest obecnie rekordowo niska (w tym drugim przypadku wręcz zerowa), więc lekka przecena w Hong Kongu nie wpływa dziś specjalnie na notowania kontraktów futures. Rynki europejskie otworzą się zapewne neutralnie, dla Warszawy obciążeniem może być lekko rozczarowujący raport PKO, które pokazało nieco niższy od konsensusu zysk netto i wynik z prowizji.
Kamil Cisowski Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion