Buda o negocjacjach z UE. Wyprodukujemy więcej energii z OZE
W ramach negocjacji z Komisją Europejską nad Krajowym Planem odbudowy zgodziliśmy się na zwiększenie produkcji energii z odnawialnych źródeł z 18,5 do 23,5 GW w 2026 r. – powiedział w środę w Sejmie wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda
W środę w Sejmie została przedstawiona informacja na temat treści Krajowego Planu Odbudowy. Jak powiedział wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda, treść planu wysłanego do Komisji Europejskiej na początku maja jest znana, bo od 30 kwietnia wisi on na stronach KPRM.
W ramach negocjacji z Komisją Europejską na temat KPO ważnym elementem dyskusji była sprawa dekarbonizacji i zwiększenie udziału OZE w gospodarce. Komisja chciała, abyśmy zadeklarowali ilość energii z OZE, jaka będzie kupowana w ramach trzech zaplanowanych aukcji. Ale przekonaliśmy KE do tego, aby pozostać przy samej liczbie aukcji, bez określenia ich parametrów, bo trudno jest obecnie przewidzieć, ile energii trzeba będzie zakupić w latach 2023-24 – powiedział Waldemar Buda.
Dodał, że w trakcie negocjacji Polska zgodziła się na zwiększenie ilości energii produkowanej z OZE.
Podjęliśmy się dużego wyzwania. Wcześniej w krajowych dokumentach planowaliśmy 18,5 GW do 2026 r. Ale w trakcje negocjacji zgodziliśmy się na zwiększenie tej ilości do 23,5 GW, a więc znacząco podnieśliśmy pułap w stosunku do pierwotnych planów – powiedział Buda.
Dodał, że Komisja Europejska chciała, by przy wymianie pieców na nowe źródła ciepła zapewnić niewielki udział gazu w zasilaniu nowych instalacji.
Udało się nam wynegocjować 40-proc. udział gazu w wymienianych źródłach ciepła – powiedział wiceminister.
Wyjaśnił także, że Komisja Europejska połączyła kwestię wydatków na mieszkalnictwo z parametrami, związanymi z energochłonnością nowych budynków. Stwierdził, że na początku Bruksela chciała, aby budynki spełniały „portugalskie parametry”, ale udało się ją przekonać do innych, które są do zrealizowania w polskich warunkach, dzięki temu 755 mln euro trafi na mieszkalnictwo.
W ramach negocjacji z Komisją Europejską – jak powiedział Waldemar Buda w Sejmie – podnoszona była kwestia wydatków na opiekę nad dziećmi do lat 3, w wyniku czego Polska zobowiązała się do zwiększenia liczby nowych miejsc opieki z 36 tys. do 47,4 tys. Komisja chciała także, aby do 2026 r. liczba łóżek opieki długoterminowej wzrosła o 35 proc., ostatecznie jednak stanęło na 6-proc. wzroście w stosunku do 2019 r. Waldemar Buda powiedział także, że rząd zobowiązał się do takich zmian w sposobie stanowienia prawa, aby również przy poselskich projektach ustaw – a także senackich – były możliwe konsultacje społeczne.
Nie było innych oczekiwań poza tymi tematami. A więc w KPO jest to, co było w nim 30 kwietnia, oraz to, o czym tutaj powiedziałem – stwierdził wiceminister funduszy i polityki regionalnej.
Zwrócił uwagę, że obecnie na 27 krajów członkowskich 25 swoje plany złożyły do Komisji Europejskiej – nie zrobiły tego Holandia i Bułgaria. Z 25 krajów 18 ma wstępną akceptację, a 13 z nich już otrzymało zaliczkę. Dodał, że na opóźnienie w przyjęciu KPO przez Komisję Europejską wpływa fakt, że Polska jako ostatnia przyjęła ustawę ratyfikującą mechanizm pomocowy.
3 maja zebraliśmy się tutaj w Sejmie, aby przyjąć ustawę ratyfikującą. Niestety, wskutek działań Senatu Polska była ostatnim krajem, który tę ustawę przyjął – powiedział Buda.
Dodał także, że liczy, że KPO zostanie zatwierdzony w ciągu najbliższych kilku tygodni. PAP/mt
Czytaj też: “Dywersyfikacja jest kluczem”. Inwestowanie na rynkach kapitałowych w okresie zwiększonej niepewności