TYLKO U NAS
Minister finansów o emocjach wokół Polskiego Ładu: Zadziałaliśmy błyskawicznie
Na reformie podatkowej Polskiego Ładu skorzysta 18 mln Polaków. Rocznie będą mieć oni aż 17 mld zł więcej w swoich portfelach. Przy tak dużej reformie mogą się zdarzyć pewne nieścisłości - podkreśla minister finansów Tadeusz Kościński w komentarzu dla wGospodarce.pl
Wynikały one m.in. z niepotrzebnie złożonego wniosku o rezygnację z ulgi dla klasy średniej czy braku pobrania przez pracodawcę przy zatrudnieniu tzw. formularza PIT-2, który pozwala zastosować kwotę wolną już na etapie zaliczek. Natomiast zadziałaliśmy błyskawicznie, bo chcemy, by korzyści z Polskiego Ładu nasi obywatele odczuli jak najszybciej. W przyszłym tygodniu rozpocznie się wypłacanie różnic w płacach, zaniżonych po wejściu w życie reformy podatkowej.
Z początkiem nowego roku weszła w życie podatkowa część Polskiego Ładu.
Jedną z najważniejszych zmian, jakie wprowadza ten program w podatkach, jest podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł oraz progu podatkowego do 120 tys. zł. Jednocześnie znika ulga umożliwiająca odliczanie od podatku części (7,75 proc.) 9-proc. składki zdrowotnej. Zrekompensować ma to tzw. ulga dla klasy średniej, czyli osób zarabiających miesięcznie od 5 tys. 701 zł do 11 tys. 141 zł brutto.
Rozporządzenie zmieniające technikę poboru zaliczek zostało podpisane w piątek przez ministra finansów Tadeusza Kościńskiego. Zaznaczono, że jest to rozwiązanie, dzięki któremu Polski Ład będzie neutralny dla osób z emeryturą do 12 800 zł brutto. Resort finansów wyjaśnił, że dzięki nowym przepisom osoby, które otrzymały mniejszą pensję w styczniu, dostaną jak najszybciej wyrównanie wypłaty pensji. Chodzi - jak wskazano - m.in. o nauczycieli i służby mundurowe.
Czytaj też: Müller: w przyszłym tygodniu korekta błędnie zaniżonych płac
KG/wGospodarce, PAP