Syrop glukozowo-fruktozowy, czyli słodkie oszustwo
Wydawać by się mogło, że spożywając produkty z dodatkiem syropu glukozowo-fruktozowego, tak naprawdę nie jemy cukru samego w sobie
Nic bardziej mylnego. Taki wyrób będzie jeszcze bardziej przetworzony, a w połączeniu z fruktozą będzie miał negatywne działanie na nasz organizm. Czym jest syrop glukozowo-fruktozowy i co nam szkodzi, kiedy go spożywamy?
Czym jest?
W handlu występuje pod nazwą „izoglukoza” i syrop wysokofruktozowy, albo syrop kukurydziany. Syrop ten wytwarzany jest zazwyczaj ze skrobi kukurydzianej, następnie poddanej hydrolizie. Stosuje się także skrobię ziemniaczaną oraz pszenną, lecz nie są one tak wydajne jak kukurydza. Pierwszy raz został wprowadzony do użytku w latach 60. XX. wieku, szczególnie ze względu na znacznie niższe koszty produkcji. Jak wynika z nazwy, syrop glukozowo-fruktozowy składa się z glukozy i fruktozy. Około 60% miejsca zajmuje w nim glukoza, a resztę fruktoza.
Skala spożycia
Obecnie cukrów, pod każdą postacią jemy zdecydowanie za dużo. Przeciętny Polak rocznie spożywa 45kg na osobę. To zdecydowanie za dużo. Pomiędzy 1970-1990 rokiem spożycie syropu glukozowo-fruktozowego wzrosło nawet o 1000%! Spożycie cukru nieustannie rośnie, choć w ostatnich latach świadomość społeczeństwa w kwestiach zdrowotnych znacznie wzrosła. Mimo to, jeszcze wiele osób jest nieświadoma w jakich produktach i ilościach dostarczają sobie cukru dodanego. Głównym źródłem cukrów prostych są przede wszystkim słodzone napoje, słodycze i wyroby cukiernicze, słodzony nabiał a nawet gotowe sosy, ketchup oraz piwo i alkohol.
Jaki ma wpływ na zdrowie?
Wydawać by się mogło, że taki syrop będzie po prostu zwykłym połączeniem glukozy i fruktozy. Tak jednak nie jest, a takie połączenie oraz sposób obróbki syropu będzie negatywnie wpływać na nasz ogólny stan zdrowia. Naukowcy od lat interesują się jego wpływem na wiele czynników warunkujących zachowanie zdrowia. Posądzany jest o rozwój chorób sercowo-naczyniowych, w tym miażdżycy, zawału serca, nadciśnienia oraz podwyższonego cholesterolu LDL. Sprzyja także chorobom cywilizacyjnym, takich jak otyłość i cukrzyca typu 2. Ponadto może sprzyjać dnie moczanowej, kamicy nerkowej oraz niektórych nowotworów. A to dlatego, że dodawana fruktoza (nie ta z owoców) wchłania się w odmienny sposób oraz wzmaga produkcję kwasu moczowego. Oprócz tego kwas moczowy działa odmiennie do tlenku azotu i będzie obkurczał ściany naczyń krwionośnych, podnosząc jednocześnie ciśnienie tętnicze krwi. Wątroba jest narządem odpowiedzialnym za metabolizm fruktozy, a nadmierne spożycie fruktozy może nadwyrężać ten organ, a w konsekwencji prowadzić do niealkoholowego stłuszczenia wątroby. Spożywanie syropu glukozowo-fruktozowego, poprzez szereg reakcji biochemicznych będzie również wzmagał ochotę na wysokokaloryczne jedzenie. Zaburzeniu może ulec profil lipidowy, gdyż spadać będzie aktywność lipazy lipoproteinowej. Skutkować to będzie podwyższonym stężenie trójglicerydów we krwi (hipertriglicerydemia). Badanie Framingham Heart Study, wykazało, że spożywanie napoi słodzonych syropem glukozowo-fruktozowym podnosi stężenie trójglicerydów oraz zmniejsza poziom cholesterolu HDL, odpowiednio o 25% i 32%. Polskie Towarzystwo Diabetologiczne nie zaleca fruktozy, jako zamiennika zwykłego cukru, ponieważ w większym stopniu przyczyniać się będzie do insulinooporności, a później cukrzycy. Syrop glukozowo-fruktozowy będzie zwiększał ilość wolnych kwasów tłuszczowych oraz zmniejszał wrażliwość komórek na insulinę. Wyniki badania Nurses Health Study II, pokazały, że picie słodzonych napojów 1-2 dziennie, zwiększa ryzyko cukrzycy o aż 83%, w porównaniu z grupą spożywającą dużo mniejsze ilości.
Nieustanny wzrost spożycia cukru, każdego rodzaju znacząco przyczynia się do występowania wielu chorób cywilizacyjnych. Ważne jest także prowadzenie zdrowej z zbilansowanej diety, bogatej w błonnik, witaminy oraz antyoksydanty, aby minimalizować możliwe ryzyko związane z nadmiernym spożyciem cukru.
Filip Siódmiak