Co z tymi zarobkami w Orlenie? Obajtek kontra poprzednicy
Fakty TVN uderzają w Orlen. W środę wyemitowano tam materiał na temat projektu, który zakładał powołanie specjalnej rady do spraw państwowych spółek. Zarzucono, że ustawa, za jako główne zadanie miała zachowanie dobrze płatnych posad szefom największych spółek. Przemilczano jednak, że za rządów Platformy Obywatelskiej w SSP zarabiano znacznie lepiej niż za Prawa i Sprawiedliwości, a wyniki były wielokrotnie słabsze.
W materiale jako główny przykład wskazano Orlen, zarzucono wysokie zarobki najwyżej postawionym osobom w spółce. Nie wspomniano jednak, że grupa generuje rekordowe zyski, przy tym konsekwentnie realizuje działania inwestycyjna oraz prowadzone są procesy przejęć. A na rezultaty finansowe składają się także działania pozapaliwowe.
Biorąc na uwadze fakty, trzeba wymienić, że od 2018 roku, czyli odkąd funkcję prezesa zarządu objął Daniel Obajtek, do drugiego kwartału 2022 r. spółka zainwestowała 39,1 mld zł, a w tym czasie jej zysk wyniósł łącznie ponad 30 mld zł.
Dla przykładu przez 8 lat rządów PO-PSL, czyli w latach 2008 – 2015 zysk Orlenu netto wyniósł łącznie zaledwie 2,9 miliarda złotych.
Idąc jeszcze dalej w historię - Wojciech Heydel od 28 lutego 2008 roku do 6 czerwca 2008 roku – pełnił obowiązki Prezesa Zarządu; a od 7 czerwca 2008 r. do 18 września 2008 r. – Prezesa Zarządu. Za 2008 r., łączne wynagrodzenie (z premią i odprawami) Heydela wyniosło 5,7 mln zł. W tym samym okresie Orlen odnotował STRATĘ netto w wysokości 2,5 mld zł.
4,58 mln zł – tyle łączne zarobił Daniela Obajtek w latach 2020 i 2021 razem z premią przy 14 mld zł zysku netto i inwestycjach na poziomie 19 mld zł. Dla porównania 6,2 mln zł to łączne wynagrodzenie Jacka Krawca w latach 2014 i 2015 razem z premią przy ujemnym wyniku netto na poziomie (-)2,6 mld zł i inwestycjach na poziomie niecałych 7 mld zł.
Raczej oczywistym stwierdzeniem powinno być, że gwarancją dobrego zarządzania są managerowie na odpowiednim poziomie i odpowiednio wynagradzani. To standard rynkowy, na przykład tylko w 2021 r. Prezes Banku Millennium Joao Bras Jorge zarobił 4,2 mln zł, a szef mBanku Cezary Stypułkowski 4,4 mln zł. Trzeba też wspomnieć, iż prezes każdego z konkurencyjnych koncernów paliwowych, realizując z sukcesem program ekspansji spółki na wzór tego, jaki realizuje Obajtek, mógłby liczyć na premie liczone w milionach euro. W przypadku Obajtka nie ma o tym mowy.