Informacje

zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay
zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay

Roczne szczyty S&P500

Kamil Cisowski

Kamil Cisowski

dyrektor analiz i doradztwa inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 13 czerwca 2023, 10:20

  • Powiększ tekst

Zgodnie z porannymi wskazaniami kontraktów futures, poniedziałkowa sesja rozpoczęła się w Europie dodatnio, po krótkim okresie konsolidacji indeksy zdołały wybić się w nawet w górę. Ich dalsze zachowanie było dość zróżnicowane, już w pierwszej godzinie handlu na części doszło do wybicia w górę, dość szybko zakwestionowanego, wolniejsze, ale stabilne wzrosty następowały zazwyczaj po południu. Stopy zwrotu wyniosły od 0,11 proc. (FTSE100) do 0,93 proc. (DAX). Rynek brytyjski prezentował się szczególnie słabo, po silnych wzrostach w ostatnim czasie wyraźnie korygował się także funt.

Duże problemy miała tym razem Warszawa, WIG20 spadł o 0,33 proc., mWIG40 o 0,74 proc., a sWIG80 o 0,22 proc., czemu towarzyszyły bardzo solidne obroty (1,27 mld zł). Główny indeks otworzył się na plusach, później chwilowo spadł pod kreskę, by silnie wybić się przed południem i zachowywać stabilnie przez większość dnia, ale po otwarciu w USA została uruchomiona silna fala podaży. Wraz ze spadkami cen surowców spadały na całym świecie spółki surowcowe i wydobywcze, największe ujemne kontrybucje do WIG20 wniosły Orlen (-1,99 proc.) i KGHM (-2,85 proc.). Dość wyraźnie korygowały się banki (-1,62 proc.). Sesja miała także swoich bohaterów - o 10,17 proc. po informacjach o premierze Phantom of Liberty 26 września drożał CD Projekt, o 5,00 proc. LPP rozszerzające działalność LPP Logistics.

Po rewelacyjnej sesji S&P500 zyskało 0,93 proc., a NASDAQ 1,53 proc., choć wyraźnie rósł VIX. Ponownie bardzo silnie rosły półprzewodniki, wiedzione w górę przez Broadcom (+6,31 proc.) czy AMD (+3,42 proc.). 5,99 proc. zyskiwało Oracle, spółki FAAMG drożały po 1,5-2,5 proc. S&P500 znalazło się na najwyższym poziomie od roku. Na drugim planie sesji wyprzedaż kontynuowała ropa po tym jak swoje prognozy cen na koniec roku rewidował (po raz trzeci w ciągu 6 tygodni Goldman Sachs).

W godzinach porannych rośnie większość rynków azjatyckich, a także kontrakty futures. Na dwie godziny przed rozpoczęciem handlu wydaje się, że otwarcie w Polsce i Europie “będzie musiało” być dodatnie. Rynek patrzy ewidentnie z dużym optymizmem na dzisiejsze dane inflacyjne - oficjalnie spodziewany jest spadek CPI z 4,9 proc. r/r do 4,1 proc. r/r, a inflacji bazowej z 5,5 proc. r/r do 5,3 proc. r/r, ale publikacje z innych krajów sugerują, że bilans ryzyka przesunięty jest w dół. Nawet jeżeli niespodzianki nie będzie, po kolejnym odczycie (za czerwiec) możemy znaleźć się poniżej 3,5 proc., co jest głównym powodem, dla którego podejrzewamy, że jakikolwiek pretekst wystarczy, by jutrzejsza pauza w cyklu podwyżek przerodziła się w jego koniec.

Kamil Cisowski, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych