Jak żyć dłużej? Poznaj sekrety długowieczności
Każdego roku podczas urodzin, solenizantowi życzy się 100 lat. Rzeczywistość jednak jest taka, że niestety, ale mało kto dożywa tak sędziwego wieku. Ale co, gdyby jednak istniały sprawdzone metody, które może i nie zawsze pozwolą dożyć nam tak okrągłej liczby, ale na pewno pomogą cieszyć się przede wszystkim zdrowym i szczęśliwym życiem na długie lata.
Specjalista radzi
Dan Buettner, specjalista od długowieczności, autor książek związanych z tą tematyką na swoim Instagramie podaje 5 zasad, które pozwolą cieszyć się dłuższym życiem. Buettner jest amerykańskim dziennikarzem i podróżnikiem, ale też autorem kilku bestsellerowych książek dotyczących tzw. „Niebieskich stref”, czyli obszarów, gdzie można odznaleźć najdłużej żyjących ludzi. W czasie swoich podróży zebrał ponad dwudziestoletnie doświadczenia, jednocześnie przeprowadzając wyjątkowe badania. Nakręcił również kilkuodcinkowy dokument o miejscach, w których ludzie żyją najdłużej. Program jest dostępny na platformach streamingowych. Te tak zwane „Niebieskie strefy” rozciągają się na całej kuli ziemskiej, ale mają pewne wspólne cechy, na podstawie których można wysnuć wnioski warte zastosowania w naszym życiu.
5 zasad
-
Po pierwsze rośliny. Jak w czasie swoich podróży zauważył Dan Buettner, dieta ludności zamieszkującej „Niebieskie strefy” opierała się głównie na warzywach, owocach oraz żywności pochodzenia roślinnego. Jest to źródło witamin oraz składników mineralnych. Osobiście autor jest dużym zwolennikiem nasion roślin strączkowych. Zaleca on włączenie ich do codziennej diety, szczególnie osób starszych. Są one źródłem białka roślinnego oraz błonnika wspierającego zdrowie jelit. Ponadto zwraca on uwagę na spożycie orzechów oraz pełnoziarnistych produktów zbożowych. Co więcej, najdłużej żyjący ludzie spożywają bardzo małe ilości mięsa oraz nabiału, zwłaszcza tego tłustego. Zamiast słodzonych napojów gazowanych rekomenduje on wypijanie dużych ilości zwykłej wody lub zielonej herbaty czy kawy, gdyż dostarczają one do naszego organizmu antyoksydanty zwalczające stres oksydacyjny oraz wolne rodniki. Z diety bezwzględnie należy natomiast wyeliminować słone przekąski, słodycze i przetworzone mięso. Według Buettnera niewłaściwe odżywianie skraca życie nawet o 6 lat.
-
Właściwe otoczenie. Według Dana Buettnera złe nawyki żywieniowe są w pewnym sensie „zaraźliwe”. Z tego względu zachęca on do otaczania się ludźmi o podobnych zwyczajach i upodobaniach oraz takich, na których można polegać. Dziennikarz podaje, że jeśli trzech z twoich najbliższych przyjaciół jest otyłych, istnieje aż 150% ryzyka, że ty również możesz przybrać na wadze, bo wspólnie będziecie spędzać czas na niezdrowym jedzeniu czy piciu alkoholu. Kiedy jednak natomiast otaczamy się ludźmi podobnymi do nas, to z pewnością nie odbije się to negatywnie na naszej masie ciała oraz co ważniejsze zdrowiu. Dodatkowo tacy znajomi znacznie chętniej potowarzyszą nam w różnego rodzaju aktywnościach fizycznych czy w przygotowywaniu zdrowych posiłków. Jednym zdaniem – dobrzy przyjaciele to najlepsza inwestycja w długie życie.
-
Sen to podstawa. Badania przeprowadzone przez samego Buettnera nie są wyjątkiem od reguły. Tezę tę potwierdzają niezliczone ilości badań naukowych. Wspomina on, że 8-godzinny sen wpływa na długowieczność i sprzyja relaksowi, a także zmniejsza stres dnia codziennego. Autor zaleca też, aby ostatni posiłek spożywać na minimum 2 godziny przed położeniem się do łóżka, ponieważ wspomoże to nocny proces trawienia, a także pozytywnie wpłynie na jakość oraz czas snu.
-
Ruch to klucz do długowieczności. Nie mówimy tutaj jednak o rygorystycznym programie treningowym na siłowni czy bieganiu maratonów. Chodzi o zwykły ruch każdego dnia. Zazwyczaj 100-latkowie to osoby, które były, a nawet ciągle są bardzo aktywnymi fizycznie osobami. Sport wpływa na nasz tak zwany wiek metaboliczny, czyli najprościej mówiąc, to jak młode są nasze narządy oraz tkanki. Im więcej ruchu, tym nasz wiek metaboliczny zmniejsza się. Tak więc, jak zaleca Dan Buettner, zamiast jechać windą, wybierz schody, a do pracy, jeśli to możliwe, choć część drogi warto przejść pieszo.
-
Cel, do którego dążymy. Sens naszemu życiu może nadawać wiele rzeczy i dla każdego jest to coś innego. Ważne jednak, aby ten cel mieć. Ludzie poznani w czasie podróży dziennikarza, to w większości ludzie na emeryturze, ale nie oznacza to, że osoby te biernie spędzają czas przed telewizorem. Wręcz przeciwnie, z chęcią uprawiają ogród, pomagają rodzinie i innym członkom wspólnoty. Nadaje im to motywację, dzięki której każdego ranka wstają pełni energii na nowy dzień.
Źródło: Live to 100. Secrets of Blues zones
Filip Siódmiak