Morawiecki: Nasza wizja Polski to wizja Polski ambitnej
Od tego, na kogo zagłosujemy w najbliższych wyborach samorządowych, zależy, jaka będzie Polska za dziesięć lat - mówił b. premier Mateusz Morawiecki. Nasza wizja Polski to wizja Polski ambitnej - dodał.
Wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki spotkał się w sobotę z mieszkańcami Legnicy i zachęcał do udziału w nadchodzących wyborach samorządowych i do Parlamentu Europejskiego oraz do głosowania w nich na kandydatów PiS.
Od tego, na kogo zagłosujemy w najbliższych wyborach samorządowych, zależy, jaka będzie Polska za dziesięć lat, w 2034. (…) Nasza wizja Polski to wizja Polski ambitnej. Tak, jak ją realizowaliśmy przez mijające właśnie osiem lat - mówił Morawiecki.
CZYTAJ TAKŻE: Rząd wpędzi Polaków w ubóstwo energetyczne? 40 proc. zagrożonych
Nie baliśmy się śmiałej wizji, realizowaliśmy ją dla dobra Polaków. Zespół Pracy dla Polski będzie działał według tej recepty, recepty dla Polski ambitnej - kontynuował.
Podkreślił, że on potrafi sobie wyobrazić, że „rok 2034 będzie rokiem wielkiej, dumnej, śmiałej Polski”.
Od tego, na kogo będziemy głosowali w wyborach samorządowych, europejskich i w każdych następnych, będzie zależało, czy Polska będzie jednym z tygrysów Europy Środkowo-Wschodniej, czy będzie silna. Czy Polska będzie krajem wysokiego dochodu, na poziomie co najmniej Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, w sile nabywczej pieniądza. Czy będzie w Polsce Centralny Port Komunikacyjny w 2034 roku, czy będzie polski atom - mówił Morawiecki.
Były premier zadeklarował, że PiS jako ugrupowanie będzie dbało o mniejsze i małe miasta, tereny powiatowe i wiejskie, jak to robiło, gdy tworzyło rząd krajowy. Przypomniał, że właśnie z budżetowych pieniędzy przeznaczono wiele miliardów na rozwój infrastruktury poza dużymi ośrodkami.
CZYTAJ TAKŻE: Reparacje. Zamiast 6 bln zł „kreatywna rekompensata”
Zachęcał do tego, by patrzeć na ręce tym, którzy teraz rządzą, i nie głosować w wyborach na kandydatów związanych z obecnie rządzącą koalicją.
Zapowiedział, że Zespół Pracy dla Polski będzie się zajmować sprawami ważnymi dla Polaków, takimi, jakimi zajmował się rząd Zjednoczonej Prawicy; najbliższym zagadnieniem będą podwyżki energii elektrycznej.
Oni nie będą się liczyli z kieszeniami zwykłych Polaków, bo już mówią o tym, że nie będzie przedłużenia tarczy energetycznej. Ten neoliberalny rząd z dodatkiem pożal się Boże lewicy, która nie reaguje na krzywdę społeczną. Lewica niby zawsze była prospołeczna, a co robi ta lewica? Zgadza się na takie działania, które będą drenowały kieszenie zwykłych Polaków - mówił Morawiecki.
Jego zdaniem rząd PiS wielokrotnie potrafił zadbać o zwykłych Polaków, dlatego może obecnemu rządowi wskazać dobre rozwiązania.
Niech oni nas zapytają, podpowiemy. Będziemy głosowali za takimi rozwiązaniami, które będą chronić zwykłych Polaków. To będziemy omawiać na najbliższym posiedzeniu Zespołu Pracy dla Polski. Na każdym kolejnym posiedzeniu będziemy zajmować się tym, co jest ważne dla przyszłości Polaków - zadeklarował Morawiecki.
Jego zdaniem obecny rząd nie tylko nie dba o sprawy Polaków, ale nie realizuje też swoich wyborczych obietnic, lecz koncentruje się na likwidowaniu wielu projektów, m.in. zadań domowych dla uczniów, budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego czy budowy elektrowni atomowej.
Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę, 7 kwietnia. Druga tura zaplanowana jest na 21 kwietnia.
CZYTAJ TAKŻE: Siły USA uderzyły w 85 miejsc. Niepokojące doniesienia
CZYTAJ TAKŻE: Kolejna rezygnacja. Michał Róg odchodzi z Orlenu
pap, jb