Informacje

Dzieci / autor: fot. Fratria
Dzieci / autor: fot. Fratria

Masz dziecko? Zobacz czy należy Ci się ta ulga

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 kwietnia 2024, 07:57

  • Powiększ tekst

Rodzice jedynaków tracą podatkową ulgę, bo ich pensje rosną, a limit dochodów nie zmienia się od lat - pisze we wtorek „Rzeczpospolita”. Jak zaznacza gazeta, do limitu dochodów określonego w uldze zbliżają się już zarabiający pensję minimalną.

Jak przypomina „Rzeczpospolita”, odpis na dzieci to najpopularniejsza ulga podatkowa, korzysta z niej ponad 4,6 mln podatników. Jednak rodzice, którzy mają jedno dziecko, skarżą się, że coraz trudniej zmieścić się w obowiązujących ich limitach dochodów.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Koniec z ogrzewaniem węglem. Unia wkroczy do Twojego domu

Nadchodzi nowy podatek ETS2! „Dla najbiedniejszych”. Od UE

Ukraina chce włączyć Polskę do wojny? Jest deklaracja

Koniec żartów! Brukselska utopia już uderza w Polaków

Kto wypadł z ulgi?

W ostatnich latach powypadali z niej nawet ci, którzy mają wynagrodzenia poniżej przeciętnej, a do limitu dochodów szybko zbliżają się pracujący na minimalnej pensji - wskazuje cytowany przez gazetę doradca podatkowy. Limit dochodów pochodzi z 2013 r., a od tego czasu pensje znacznie wzrosły. W 2013 r. minimalne wynagrodzenie wynosiło 1,6 tys. zł, a przeciętne 3,65 tys. zł. W tym roku od lipca minimalne wyniesie 4,3 tys. zł, a średnie najprawdopodobniej przekroczy 8 tys. zł. - przypomina „Rzeczpospolita”.

Na czym polega ulga?

Ulga polega na pomniejszeniu wykazywanego w zeznaniu rocznym podatku. Na pierwsze i drugie dziecko można odliczyć po 1112,04 zł rocznie, na trzecie 2000,04 zł, a na czwarte i kolejne 2700 zł. Rodzice jedynaka będący małżeństwem mogą skorzystać z ulgi wtedy, gdy ich łączny roczny dochód nie przekroczył 112 tys. zł.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.