Rośnie zdecydowanie popyt na autogaz
Po I kwartale br. konsumpcja paliw w kraju jest na stabilnym, zbliżonym do ubiegłorocznego poziomie - wynika z raportu POPiHN. Wzrosło zapotrzebowanie na LPG - o 7 proc. w porównaniu z I kw. 2023 r., do 1,2 mln m sześc. - i na paliwo Jet - o 10 proc., do 270 tys. m sześc.
Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN) poinformowała w poniedziałek, że po I kwartale 2024 r. konsumpcja trzech głównych paliw (benzyn, oleju napędowego oraz LPG) była prawie identyczna z wynikiem ubiegłorocznym. Jak dodano w raporcie, konsumpcja trzech gatunków najbardziej popularnych paliw wyniosła w tym okresie prawie 8,4 mln m sześc., czyli o około 28 tys. m sześc. mniej niż w I kwartale 2023 r. Organizacja zaznaczyła, że uzależnienie od importu tych paliw wzrosło jednak o 2 punkty procentowe do 3,6 mln m sześc. Udział importu w ich konsumpcji wyniósł więc 44 proc.
„Nadwyżka” importowa paliw
W raporcie zwrócono również uwagę, że ogółem konsumpcja sześciu głównych gatunków paliw (BS, ON, LPG, LOO, JET i COO) ukształtowała się na poziomie z I kwartału sprzed roku i wyniosła 8,9 mln m sześc. Udział importu w tej wielkości wyniósł 3,7 mln m sześc. i zaspokajał potrzeby krajowe na poziomie 42 proc.
„Bilans obrotów międzynarodowych po I kwartale 2024 r. pokazał już tradycyjnie nadwyżkę ilości paliw przywiezionych do kraju, w stosunku do ilości z niego wywiezionych - dodatkowo wzmocnioną paliwem, które trafia na zaopatrzenie walczącej Ukrainy” - wyjaśniła POPiHN. Dodała, że po trzech miesiącach tego roku nadwyżka „szeroko rozumianego” importu nad „szeroko rozumianym” eksportem paliw płynnych wyniosła 2,6 mln m sześc.
WYPEŁNIJ ANKIETĘ. Pomóż nam ulepszyć wGospodarce.pl!
Popyt na diesla maleje
Wskazano, że popyt na olej napędowy w I kwartale 2024 r. zmalał o 1 proc. w stosunku do I kwartału 2024 r. Według ekspertów POPiHN słabe wyniki gospodarki krajowej sprawiły, że w ciągu pierwszych trzech miesięcy br. dostarczono odbiorcom o 26 tys. m sześc. mniej tego gatunku paliwa niż udało się ulokować na rynku w I kwartale ubiegłego roku.
„Wprawdzie rosła produkcja krajowa, ale potrzeby rynku i większy eksport sprawiły, że popyt musiał być uzupełniony importem, który nieznacznie wzrósł i wyniósł prawie 2,2 mln m sześc., czyli około 40 proc. popytu” - zauważono. Eksperci organizacji dodali, że całkowite zapotrzebowanie krajowe na ten gatunek paliwa wyniosło prawie 5,4 mln m sześc.
Zużycie benzyny bez zmian
POPiHN zwróciła uwagę, że podobnie jak w przypadku oleju napędowego, nie notowano wzrostu oficjalnej konsumpcji benzyn silnikowych. „W stosunku do 3 miesięcy 2023 r., popyt zmalał o 1 proc. i w dużej mierze został zaspokojony większą produkcją krajową” - wskazano. Z danych organizacji wynika, że konieczny import wyniósł 0,5 mln m sześc., co - jak oceniono - oznaczało, że był bardzo zbliżony do ubiegłorocznego. Według POPiHN udział produktu z importu w konsumpcji krajowej wyniósł 26 proc. - identycznie jak przed rokiem. Rynek potrzebował 1,8 mln m sześc. tego gatunku paliwa.
»» O rynku autogazu czytaj więcej tutaj:
Zapłacimy miliony Niemcom za tranzyt paliw
Dobra i zła wiadomość dla kierowców o cenach paliw
Zapotrzebowanie na autogaz wyraźnie wyższe
Eksperci podkreślili, że wynik, w stosunku do omawianego okresu w roku poprzednim, poprawiono w sprzedaży gazu płynnego LPG. „Zapotrzebowanie na ten alternatywny dla benzyn produkt było o 7 proc. większe niż przed rokiem i wyniosło ponad 1,2 mln m sześc. Autogaz stanowił w tej wielkości około 1 mln m sześc., co obejmowało około 55 proc. rynku benzyn silnikowych” - poinformowali autorzy raportu. Zaznaczyli, że większość tego paliwa pochodziła z importu, a jego udział w zaopatrzeniu rynku wyniósł 86 proc. - o 1 punkt procentowy mniej niż przed rokiem.
POPiHN podała też, że o 10 proc., w stosunku do wyniku z I kwartału 2023 r., wzrosło zapotrzebowanie krajowe na paliwo lotnicze Jet. „Rynek tego gatunku paliwa jest wciąż w trakcie odbudowy po kryzysie z okresu pandemii. Obecnie poziom sprzedaży wynosi około 270 tys. m sześc., co mocno zbliża go do wyniku sprzed tego wydarzenia” - ocenili eksperci POPiHN.
Eksperci uważają, że szara strefa jest pod kontrolą
Ich zdaniem słaba dynamika polskiej gospodarki, stosunkowo wysokie ceny paliw oraz dostosowanie do nowych kierunków zaopatrzenia w ropę i gotowe paliwa po wprowadzeniu sankcji na zakup ropy i paliw z Rosji, a także trwająca wojna w Ukrainie były głównymi elementami wpływającymi na dynamikę konsumpcji paliw płynnych w Polsce w I kwartale 2024 r. „Szara strefa pozostawała pod kontrolą, a tym samym prezentowane wyniki w pełni odzwierciedlają obraz rynku” - wskazali.
Anna Bytniewska (PAP), sek
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Niemiecki gigant zatrudni Polaków. Na start 15 000 zł netto
Polskie mięso przegrywa na wszystkich rynkach