AKTUALIZACJA
Ale jastrząb z Glapińskiego! „Obniżki stóp to rok 2026”
Przyjęcie przez Sejm projektu ustawy o częściowym (do września 2025 r.) zamrożeniu cen energii dla gospodarstw domowych sprawia, że dyskusja o obniżkach stóp procentowych przesunie się na październik 2025 r., a same decyzje - na 2026 r., ocenia prezes Narodowego Banku Polskiego i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej Adam Glapiński. Glapiński diagnozuje, że inflacja będzie spadać po osiągnięciu najwyższego poziomu w I kw. 2025 r., ale potem, po III kw. 2025 r., będzie ponownie przyspieszać.
Szef banku centralnego przypomniał, że według listopadowej projekcji NBP - w przewidywaniach dotyczących inflacji w scenariuszu pełnego zamrożenia cen energii - po I kwartale 2025 r. mielibyśmy szczyt inflacji, a następnie już spadek. I wtedy w Radzie byłaby dyskusja nad tym, kiedy można przejść do obniżania stóp procentowych.
„Ale sytuacja się zmieniła. Została przyjęta ustawa w Sejmie, która ani nie mrozi, tak jak to było poprzednio, ani nie odmraża, jak to się wydawało, że to wchodzi w grę, tylko mrozi częściowo [ceny energii] na część roku. Tego nie przewidywaliśmy. I to zamrożenie częściowe do września jest trudne do interpretacji” - powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.
Według obecnych prognoz NBP, najwyższy punkt inflacji nadal przypada na I kw. 2025 r. i następuje potem jej obniżanie się.
„No ale [to trwa] do końca trzeciego kwartału i mamy gwałtowny wzrost inflacji jeszcze w tym samym 2025 roku. Czyli mamy teraz, patrząc od dzisiaj: wzrost inflacji, górny pułap w pierwszym kwartale przyszłego roku, potem spadek mniej więcej do wyborów prezydenckich i wzrost po trzecim kwartale, przyjmując ten stan wiedzy, który mamy w tej chwili” - dodał prezes NBP.
„_Od lipca 2025 będzie przywrócona tzw. opłata mocowa, co już podwyższy nam ceny elektryczności - przeciętny rachunek za elektryczność wzrośnie o ponad 8 proc., a inflację podniesie o 0,4 pkt proc. Ale po drugie, w październiku 2025 wygaśnie w ogóle mechanizm ceny maksymalnej na energię elektryczną, co przy obecnym poziomie taryf zatwierdzonych przez prezesa URE, przeciętny rachunek wzrośnie o ponad 13 proc. A to oznacza podbicie inflacji o ok. 0,7 pkt proc.” - powiedział Glapiński.
Jeśli więc wejdzie ustawa w tej wersji przyjętej przez Sejm, co jest prawdopodobne, inflacja w I połowie przyszłego roku będzie ok. 5 proc., czyli zbliżona do scenariusza dalszego mrożenia - to nadal jest dwukrotnie powyżej celu inflacyjnego NBP. W III kwartale może się nawet obniżyć przejściowo, ale w IV kwartale ponownie zacznie mocno rosnąć” - dodał prezes NBP.
Nowa fala wzrostu inflacji przesuwa dyskusję i decyzję w sprawie obniżki stóp
„Tak jak prawie połowa członków Rady się publicznie wypowiedziała, że prawdopodobnie po marcu zacznie się - co najmniej - dyskusja na temat obniżki stóp, to teraz jest mowa, że taka dyskusja się może zacznie od października przyszłego roku. Ale to nie będzie dyskusja, która doprowadzi do obniżki stóp, no bo będziemy mieli do czynienia prawdopodobnie z początkiem nowej fali wzrostu inflacji. To się w ogóle nam przesuwa na 2026 rok” - powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.
„Rada przejdzie na pewno do debaty - jeśli nie do decyzji - w momencie, kiedy inflacja się ustabilizuje, nie będzie już dalej rosnąć i z projekcji będzie wynikać, że rozpoczyna się proces spadku inflacji. Wtedy będzie ta debata - czy już obniżamy, czy za miesiąc obniżamy, czy za kwartał. Ale nie wtedy, kiedy przewidujemy, że inflacja będzie rosła” - dodał prezes.
Wcześniej podczas konferencji Glapiński powiedział, że decyzja o częściowym zamrożeniu cen energii oddala moment osiągnięcia celu inflacyjnego o około pół roku - na koniec 2026 r.
RPP utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie (z główną stopą referencyjną w wysokości 5,75 proc.) po tym, jak we wrześniu i październiku 2023 r. obniżyła je o łącznie 100 pb.
ISBnews, sek
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Banki opływają w zyski w tym roku
Niemiecki koncern zaczyna na Śląsku budowę nowej fabryki
Branża transportowa ma dość! TIR-y zablokują drogi?
»»Ceny masła poszybowały. Drożyzna drenuje portfele Polaków - oglądaj na antenie telewizji wPolsce24