
TYLKO U NAS
Taniej na rynku naftowym
Powiało optymizmem – kolejni analitycy obniżają prognozy cen ropy na ten rok. Po ekspertach z Barclays także Goldman Sachs uznał, że ceny ropy naftowej będą niższe, niż wcześniej przewidywali.
Zakładając wolniejszy wzrost gospodarczy w USA z powodu wojny celnej z głównymi partnerami handlowymi i plany zwiększenia produkcji przez największych eksporterów czyli OPEC, analitycy Goldman Sachs – jak podaje portal oilprice.com - obniżyli o 5 dolarów wcześniejszą prognozę i zakładają, że w grudniu tego roku baryłka Brent będzie wyceniana na 71 dolarów. Te prognozy pojawiły się zaledwie w kilka dni po tym, jak eksperci Barclays także skorygowali własne. W ich opinii cena Brent na 2025 r. to 74 dolary za baryłkę czyli o 9 dolarów mniej niż wynikało z poprzednich analiz. W tym przypadku ich autorzy uznali, że na ceny wpłynie słabszy popyt na ropę, zwłaszcza wobec „rosnącej niepewności gospodarczej”. Sygnały o podaży surowca, przekraczającej zapotrzebowanie rynku, pojawiły się też wcześniej.
Dziś za ropę na londyńskiej giełdzie trzeba płacić 71,3 dolarów, czyli o niemal jeden procent drożej niż w piątek. Notowania i tak są niższe niż na początku roku, na przykład w połowie stycznia ropa kosztowała o 10 dolarów więcej. Dla porównania - pod koniec marca 2024 roku za baryłkę ropy Brent płacono 91 dolarów.
Spadek cen ropy i prognozy obniżek to dobra wiadomość dla krajów importerów surowca – takich jak Polska. Jest więc szansa na kolejne obniżki cen dla kierowców.
Agnieszka Łakoma
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Mniej klientów w galeriach handlowych. Powód jest jeden
Czy przed Wielkanocą zabraknie jajek?
»»Pijani kierowcy tracą samochody – oglądaj na antenie telewizji wPolsce24