Informacje

Minister finansów Finlandii Alexander Stubb (w środku) i minister finansów Holandii, szef Eurogrupy Jeroen Dijsselbloem (z prawej) dyskutują w trakcie narady w Brukseli fot. PAP / EPA / LAURENT DUBRULE
Minister finansów Finlandii Alexander Stubb (w środku) i minister finansów Holandii, szef Eurogrupy Jeroen Dijsselbloem (z prawej) dyskutują w trakcie narady w Brukseli fot. PAP / EPA / LAURENT DUBRULE

Grexit na raty - jutro nadzwyczajny szczyt Unii Europejskiej?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 11 lipca 2015, 23:05

    Aktualizacja: 12 lipca 2015, 00:20

  • Powiększ tekst

Po około 9 godzinach negocjacji ministrowie finansów państw strefy euro przerwali posiedzenie ws. Grecji nie podejmując decyzji, czy dają zielone światło na rozpoczęcie negocjacji o nowym programie wsparcia dla tego kraju. Według nieoficjalnych informacji ministrowie mają spotkać się ponownie w niedzielę o 11.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że dla wielu ministrów przedstawione przez Grecję propozycje reform nie są wystarczające, by zgodzić się na rozmowy o trzecim programie wsparcia dla tego kraju. W niedzielę w Brukseli odbędzie się nadzwyczajny szczyt strefy euro oraz całej UE w sprawie Grecji.

Według źródeł eurogrupa pracuje nad wspólnym oświadczeniem, w którym Grecy zadeklarują podjęcie konkretnych reform już w przyszłym tygodniu. Mają to być np. deregulacja niektórych zawodów, zmiany w podatku VAT, ograniczenie możliwości przechodzenia na wcześniejszą emeryturę, prywatyzacja i restrykcje dotyczące monopoli.

W przyszłym tygodniu, po podjęciu decyzji przez grecki parlament, ponownie ma spotkać się eurogrupa, by zdecydować o rozpoczęciu negocjacji w sprawie nowego programu pomocy dla Aten.

Wszystko wskazuje na to, że w niedzielę zbierze się nadzwyczajny szczyt strefy euro oraz całej UE, aby omówić sytuację Grecji. Jeszcze w piątek źródła w strefie euro informowały, że jeśli ministrowie finansów dojdą w sobotę do porozumienia i wyrażą zgodę na rozpoczęcie negocjacji o nowym programie wsparcia dla Grecji, szczyt nie będzie potrzebny.

Sceptyczna według przedstawionych przez Grecję propozycji reform jest ponad połowa strefy euro, około 10 państw. Według doniesień mediów w Finlandii, to ten kraj najmocniej sprzeciwia się wspieraniu Aten. Fińska telewizja YLE podała, że Fin Alexander Stubb może zablokować zgodę na trzeci program dla Grecji. Jego ustępstwo mogłoby oznaczać zerwanie koalicji rządzącej przez eurosceptyczna partię Prawdziwi Finowie.

Poruszenie wśród obserwatorów wywołała też informacja niemieckiego dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung", który napisał o dokumencie niemieckiego ministerstwa finansów, zakładającym dwie możliwości. Jedna z nich przewiduje, że Grecja poprawi swe propozycje; druga - że z Atenami będzie się negocjować „przerwę” w obecności w strefie euro. Druga ewentualność zakłada opuszczenie przez Grecję eurolandu na co najmniej pięć lat i zrestrukturyzowanie swego zadłużenia. Grecja pozostałaby członkiem Unii Europejskiej i nadal otrzymywałaby wsparcie „stymulujące wzrost gospodarczy, a także pomoc humanitarną i techniczną”.

Źródła w Brukseli zaprzeczyły, by dokument ten trafił w sobotę na stół negocjacji eurogrupy.

W tym tygodniu Grecja zwróciła się do eurogrupy o program pomocy z Europejskiego Mechanizmu Stabilności na kwotę 53,5 mld euro na trzy lata. Ateny zgodziły się na wprowadzenie prawie wszystkich środków, które wcześniej zdecydowanie odrzucały, m.in. na podwyżkę podatku VAT, reformę systemu emerytalnego i administracji publicznej.

Eksperci eurogrupy i Międzynarodowego Funduszu Walutowego ocenili, że Grecja będzie potrzebować 74 mld euro, w tym blisko 25 mld na dokapitalizowanie banków.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka i Anna Widzyk (PAP), sek

Komentarze i prognozy wokół Grecji czytaj tutaj:

Dyskusja ministrów finansów eurostrefy o pomocy dla Grecji "bardzo trudna"

Grecki dreszczowiec: nocą parlament w Atenach zatwierdził program, który Grecy odrzucili w referendum. Dziś eurogrupa zdecyduje, czy go przyjąć

Były brytyjski minister MacShane: Nie będzie Grexitu, ale będzie Brexit

Europejska nagonka na Grecję

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych