W przyszłym tygodniu mogą wzrosnąć ceny benzyny i oleju napędowego
Biorąc pod uwagę ceny hurtowe i osłabienie złotego wobec dolara w przyszłym tygodniu mogą wzrosnąć ceny benzyny i oleju napędowego na stacjach o 3-4 gr/l, jedynie tankujący autogaz mogą nie odczuć zmian - ocenili eksperci BM Reflex.
Analitycy podkreślają, że planując wyjazdy warto zaplanować miejsce tankowania. "To istotne ze względu na duże zróżnicowanie cen na stacjach, które sięga nawet 40 groszy na litrze. Ci, którzy szukają oszczędności powinni unikać tankowania przy autostradach czy też w miejscowościach turystycznych, gdzie ceny z reguły są najwyższe" - wskazali.
W ich ocenie sytuacja na krajowym rynku paliw pozostaje dobra, chociaż - jak zaznaczyli - w ciągu ostatnich dwóch miesięcy ceny na stacjach wzrosły, benzyna bezołowiowa o 30 gr/l, a olej napędowy o 18 gr/l, to jednak rachunki za tankowanie pozostają zdecydowanie niższe niż przed rokiem. Benzyna jest tańsza o 53 gr/l, olej napędowy o 81 gr/l, a LPG o 38 gr/l.
Eksperci e-petrol.pl ocenili, że na przełomie kwietnia i maja br. wzrosty cen paliw w rafineriach powinny być kontynuowane, ale kierowcy mogą się spodziewać jedynie nieznacznych wahań cen benzyny i diesla.
Wskazali, że ostatni tydzień przyniósł niewielkie spadki cen benzyn w polskich rafineriach przy jednoczesnych zwyżkach cen na stacjach. "Obecne ceny tego paliwa w sprzedaży rafineryjnej powróciły do poziomów, jakie pamiętamy z listopada 2015 roku" - dodali.
Benzyny w porównaniu z ubiegłym piątkiem potaniały o 0,64 proc., olej napędowy podrożał o ponad 1,15 proc. największa zwyżka była widoczna w przypadku oleju opałowego, którego cena wzrosła o blisko 4 proc.
Z analiz e-petrol.pl wynika, że na początku przyszłego tygodnia litr najpopularniejszej 95 będzie kosztować średnio w Polsce 4,20-4,30 zł. Przeciętna cena oleju napędowego może mieścić się w przedziale 4,82-4,91 zł/l, czyli poniżej poziomu z tego tygodnia. W przypadku cen autogazu kierowcy powinni przygotować się na niewielkie zwyżki.
(PAP)