Informacje

Odra pod Wrocławiem, fot. Wikipedia/Grzegorz Kilian/CC BY-SA 3.0
Odra pod Wrocławiem, fot. Wikipedia/Grzegorz Kilian/CC BY-SA 3.0

Konstytucja polskich rzek już na jesieni 2016 roku

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 14 czerwca 2016, 14:59

    Aktualizacja: 14 czerwca 2016, 15:00

  • 3
  • Powiększ tekst

Konwencja AGN, nazwana konstytucją polskich rzek, umożliwi nam ubieganie się o fundusze na rozwój i modernizację dróg wodnych. Ma zostać ratyfikowana jeszcze w tym roku.

Podczas IV Międzynarodowego Kongresu Morskiego Krzysztof Kozłowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (MGMiŻŚ), zaprezentował plan działań formalno-prawnych mających na celu umożliwienie rozpoczęcia prac infrastrukturalnych na polskich drogach wodnych.

Podstawowym aktem, który Polska chcąc ubiegać się o fundusze na rozwój sieci dróg wodnych, musi ratyfikować, jest konwencja AGN (Accord Européen Sur Les Grandes Voies Navigables).

– Nazywam to konstytucją polskich rzek. AGN to europejskie porozumienie w sprawie rzek o międzynarodowym znaczeniu, bez ratyfikacji której nie będziemy mogli ubiegać się o finansowanie z funduszy Unii Europejskiej – podkreślał Krzysztof Kozłowski.

Konwencja AGN ustanowiona przez Organizację Narodów Zjednoczonych to międzynarodowe porozumienie, którego głównym celem jest ustalenie planu dla rozwoju budowy sieci dróg wodnych o międzynarodowym znaczeniu, opartej o uzgodnione parametry infrastrukturalne i eksploatacyjne. Państwa, które chcą przystąpić do AGN, mogą zrobić to przez ratyfikację, akceptację lub zgodę.

Czytaj także: Ekspert: modernizacja dróg wodnych przyniesie Polsce skok cywilizacyjny

– Akt już z góry narzuca pewną siatkę połączeń, które znajdują się w obszarze jej normowania. To jest istota podpisania przez nas tej konwencji. Nie chcemy tworzyć sieci dróg wodnych samych dla siebie, tylko włączyć je do sieci dróg europejskich lub korytarzy paneuropejskich – tłumaczył podsekretarz stanu w MGMiŻŚ.

Według klasyfikacji AGN, Polskę przecinają trzy szlaki o międzynarodowym znaczeniu. Pierwsza to E-30, droga wodna łącząca Morze Bałtyckie z Dunajem w Bratysławie, w części polskiej biegnąca od Świnoujścia do granicy z Czechami. Następna to E40, a więc droga wodna łącząca Morze Bałtyckie z Morzem Czarnym. Prowadzi Wisłą z Gdańska do Warszawy, a dalej Narwią i Bugiem do Brześcia. Ostatnia i najistotniejsza to europejski szlak komunikacyjny wschód-zachód, oznaczony jako E-70. W założeniu ma łączyć Antwerpię u wybrzeża Atlantyku z litewską Kłajpedą nad Bałtykiem.

tytuł

fot. Wikipedia/Pit1233 - Praca własna/Domena publiczna

Krzysztof Kozłowski zaznaczył, że podpisanie konwencji ma posłużyć ożywieniu przewozu dóbr i osób przy użyciu śródlądowych dróg wodnych. Zauważył też, że do osiągnięcia tego celu mamy do przejścia długą i wyboistą drogę, jednak nie jest to niemożliwe.

– Mamy wiele do nadrobienia, ale powinno udać się to zrobić. Natura była dla nas hojna i od strony geograficznej jesteśmy na to gotowi. 3655 km dróg wodnych, przepływających przez Polskę, to duży kapitał. Na razie zaledwie 5,9 proc. spełnia standardy międzynarodowe, ale poprzez odpowiednią strategię, montaż finansowy i ratyfikację konwencji AGN mamy duże szanse na sukces – uważa Kozłowski.

Podpisanie konwencji umożliwi wpisanie polskich dróg wodnych do unijnego programu pomocowego TEN-T. Program ukierunkowany jest na wsparcie rozbudowy i modernizacji sieci infrastruktury transportowej. W ramach TEN-T funkcjonuje fundusz Connecting Europe Facility (CEF), którego rewizja przewidziana jest na 2018 rok. Zdaniem ministra Kozłowskiego budżet CEF zostanie wtedy zwiększony. Jeśli Polsce uda się dopiąć kwestie formalne związane z włączeniem do programu dróg wodnych znajdujących się w obrębie naszego kraju, mamy szanse pozyskać fundusze niezbędne do przywrócenia żeglugi śródlądowej.

MS

Zobacz: Inwestycje na rzekach: najdroższe muzeum w Europie

Powiązane tematy

Komentarze