Polska rakieta prosto z Pomorza
Kiedy przed kilkoma miesiącami mówiono o polskim kosmodromie na Pomorzu reakcje były, najdelikatniej mówiąc, sceptyczne. Tymczasem teraz okazuje się, że to właśnie firma z Gdyni może utworzyć pierwszą, polską rakietę.
SpaceForest to firma z Gdyni, która specjalizuje się w wysokich technologiach ma otrzymać dofinansowanie na budowę suborbitalnej rakiety Suborbital Inexpensive Rocket - ma to być pierwsza polska rakieta zdolna wynieść ładunki o masie 50 kg na wysokość 150 km. Taka technologia może być pomocna jeśli chodzi o wynoszenie na orbitę mikrosatelitów - technologii znajdującej się w zainteresowaniu Polskiej Agencji Kosmicznej.
Projekt budowy rakiet ma ruszyć w 2018 roku i gotowa ma być do 2022. Na tę chwilę firma ma dofinansowanie z NCBiR ale ubiega się też o wsparcie innych instytucji. Sama technologia ma mieć charakter odzyskiwalny a więc tę samą rakietę będzie można wykorzystywać wielokrotnie, co pozytywnie wpłynie zarówno na koszty jak i ekologiczny charakter technologii.
Sama firma SpaceForest ma doświadczenie w podobnych projektach - już w 2016 roku uczestniczyła ze szwedzkimi partnerami nad projektem eksploracji księżyców Jowisza - Ganimedesa, Kallisto i Europy.
Pomorze już od dłuższego czasu wymieniane jest jako potencjalna lokalizacja polskiej, kosmicznej „Doliny Krzemowej” dla tego typu technologii. Była prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Aleksandra Jankowska w wywiadzie udzielonym portalowi wGospodarce.pl w maju 2016 roku wskazywała, iż kontrowersyjne lotnisko w Gdyni-Kosakowie mogłoby być znakomitą lokalizacją dla polskiego kosmodromu:
Nie kryję, że chciałabym, aby przemysł kosmiczny był tworzony na Pomorzu. Premier Morawiecki powiedział podczas jednej z naszych rozmów, iż Pomorze w jego wizji to nie tylko przemysł stoczniowy, ale i obszar, gdzie realizowane mają być najwyższe technologie innowacyjne. Przemysł kosmiczny generuje takie technologie. Gdynia i tereny lotniska w Kosakowie to miejsce, gdzie mógłby powstać „polski przylądek Canaveral”. Omawiamy to wspólnie z władzami Gdyni i Polską Agencją Kosmiczną. Jest kilka projektów godnych zainteresowania. Całe środowisko pomorskie musi więc stanąć murem za pozostawieniem centrali PAK u nas na Pomorzu i mocnego wsparcia Departamentu Badań i Innowacji. Wspólnie z PAK pracujemy też nad postawieniem pierwszego dużego radioteleskopu na Pomorzu.
Z kolei Paweł Karcz z Laboratorium Badawczego Zenit wskazywał, iż idea kosmodromu jest realna lecz nie należy jej rozpatrywać w ścisłym znaczeniu tego słowa:
Nie rozumiałbym w tym przypadku słowa ‘kosmodrom’ jako miejsca wystrzeliwania rakiet kosmicznych, a raczej jako miejsce w którym pracuje się nad rozwojem technologii kosmicznej i testuje wypracowane rozwiązania. I teren lotniska Babie Doły stwarza możliwości do prowadzenia tego rodzaju prób, ale na pewno nie na miarę kosmodromu Bajkonur, czy też przylądka Canaveral.
Polska coraz śmielej wkracza w segment technologii kosmicznych i choć nasze budżety ustępują tym z USA, Rosji czy Chin to determinacja inżynierów może i w naszym kraju przynieść spore postępy technologiczne dla całej branży.
Trójmiasto.pl/ as/