Włosi bronią budżetu
W liście do Komisji Europejskiej minister finansów Włoch Giovanni Tria zapewnił, że projekt budżetu na przyszły rok nie niesie ze sobą zagrożeń dla stabilności w kraju i w innych państwach UE. Premier Giuseppe Conte podkreślił zaś: „nie chcemy anarchii”.
W poniedziałek profesor Tria wystosował list do wiceprzewodniczącego KE Valdisa Dombrovskisa i komisarza do spraw ekonomicznych i finansowych Pierre’a Moscoviciego w odpowiedzi na ich krytyczne uwagi dotyczące projektu włoskiego budżetu. Zapisano w nim podniesienie deficytu z 1,8 proc. PKB w 2018 roku do 2,4 proc. w przyszłym. Komisja uznała to za odejście od wcześniejszych zobowiązań rządu w Rzymie.
Tria napisał, że projekt ten „nie wystawia na ryzyko stabilności finansowej Włoch ani innych krajów Unii Europejskiej”.
Uważamy, że wzmocnienie włoskiej gospodarki leży w interesie całej europejskiej gospodarki - dodał.
Tria podkreślił, że jeśli poziom deficytu i wzrostu nie będzie zgodny z tym zapisanym w projekcie, rząd zobowiązuje się do interwencji i zastosowania „wszystkich koniecznych kroków po to, by wskazane cele były ściśle przestrzegane”.
Włoski rząd, zaznaczył minister finansów, „ma świadomość tego, że wybrał zarysy polityki budżetowej, które nie są zgodne z normami Paktu Stabilności i Wzrostu”.
Była to decyzja trudna, ale konieczna w świetle utrzymującego się opóźnienia w powrocie do poziomu PKB sprzed kryzysu i dramatycznej sytuacji, w jakiej znalazły się najbardziej pokrzywdzone warstwy społeczeństwa włoskiego - wyjaśnił minister finansów.
Następnie zapewnił, że uznając różnice w ocenie projektu budżetu, włoski rząd będzie dalej prowadził „konstruktywny i lojalny dialog zgodnie z regułami instytucjonalnymi w strefie euro”.
Miejsce Włoch jest w Europie i w strefie euro - podkreślił Tria.
Wyraził przekonanie, że w ogólnej ocenie polityki budżetowej rządu należy też uwzględnić reformy strukturalne i ich wpływ. Położył nacisk na planowane kroki mające na celu stworzenie korzystnych warunków dla inwestycji.
Premier Conte na poniedziałkowym spotkaniu z dziennikarzami prasy zagranicznej odrzucił krytykę pod adresem włoskiego projektu budżetu i zbyt wysokiego deficytu skierowaną rano ponownie przez komisarza Moscoviciego.
Jeśli komisarz UE przed lekturą budżetu i przed nadejściem listu z Unii mówi, że ten projekt trzeba odrzucić, to ja uważam, że jest to niedopuszczalne uprzedzenie - ocenił szef rządu. Jego zdaniem komisarze UE nie powinni wyrażać prywatnych opinii.
Conte zapewnił o woli dialogu z UE i zaznaczył:
My nie chcemy anarchii, ale jesteśmy po to, by odnowić system”. „Nasza rewolucja jest delikatna - oświadczył premier.
Na podst. PAP