Spowolnienie w Niemczech zagrozi małym firmom
Spowolnienie w Niemczech może odbić się na bezpośrednich inwestycjach zagranicznych (BIZ) w szczególności w sektorze polskich małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP) oraz lokalizowanych w zachodniej części kraju - wynika z analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).
Profil inwestorów niemieckich w Polsce wskazuje, że ewentualna dekoniunktura w gospodarce Niemiec, prowadząca do osłabienia zaangażowania w zakresie inwestowania za granicą, mogłaby się odbić szczególnie niekorzystnie na bezpośrednich inwestycjach zagranicznych w Polsce m.in. w sektorze MSP oraz lokalizowanych w zachodniej części kraju - czytamy w Tygodniku Gospodarczym PIE.
Niemiecki kapitał jest częściej niż kapitał z innych krajów lokalizowany w zachodniej części kraju.
Niemal połowa (46,3 proc.) kapitału niemieckiego jest zlokalizowana w województwach zachodnich (dolnośląskie, lubuskie, opolskie, wielkopolskie, zachodniopomorskie) i jest to udział ponad dwukrotnie wyższy niż w przypadku kapitału pochodzącego z pozostałych krajów (21,2 proc.). W województwach dolnośląskim, opolskim i wielkopolskim kapitał niemiecki stanowi ponad 1/3 kapitału zagranicznego ogółem - czytamy dalej.
Niemieccy inwestorzy bezpośredni osiągnęli w Polsce, według ostatnich dostępnych danych NBP, dochody w wysokości 16,3 mld zł rocznie (2017), co stanowiło 20,5 proc. ogółu dochodów bezpośrednich inwestorów zagranicznych i tylko nieznacznie ustępowało dochodom inwestorów holenderskich (16,7 mld zł; 21,1 proc.). Dochodowość kapitału niemieckiego w Polsce (stopa zwrotu z inwestycji) kształtowała się na poziomie 12,6 proc. i była wyższa od przeciętnej dla ogółu inwestorów (10,2 proc.). Inwestorzy niemieccy transferowali 41,7 proc. swych dochodów (6,8 mld zł) w formie dywidend, co stanowiło odsetek nieco wyższy niż średni (40,1 proc.) - wskazali też analitycy.
Relacja wielkości kapitału zagranicznego do liczby podmiotów wskazuje, że firmy niemieckie są niewielkie na tle ogółu firm z kapitałem zagranicznym w Polsce, podano także.
Na jednego inwestora z Niemiec przypada przeciętnie kapitał w wysokości 7,1 mln zł wobec 8,9 mln zł w odniesieniu do ogółu inwestorów - czytamy dalej.
Autorzy tygodnika wskazują, że analiza kwartalnych danych PKB niemieckiej gospodarki pozwala ocenić, że nie wystąpi nagłe spowolnienie PKB.
Oznacza to, że prognozowany niewielki spadek dynamiki wzrostu PKB nie powinien być długotrwały, a raczej mieć charakter przejściowy – podsumowano.
Według Narodowego Banku Polskiego (NBP) napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) do Polski netto spadł do 8,15 mld euro w 2017 r. z 14,18 mld euro rok wcześniej.
Największy napływ zagranicznych inwestycji bezpośrednich odnotowano z Niemiec (12,8 mld zł), Luksemburga (12,4 mld zł) i Cypru (5,5 mld zł). Największe dezinwestycje (wycofanie się inwestorów bezpośrednich) dotyczyły Włoch (-8,4 mld zł), Holandii (-7,2 mld zł) oraz Francji (-3,9 mld zł).
Na podst. ISBnews