W Portugalii demonstracje nauczycieli
Tysiące nauczycieli i pracowników sektora publicznego wzięło w piątek udział w antyrządowej manifestacji w Lizbonie. Protest jest konsekwencją odrzuconego przez parlament systemu awansów i podwyżek dla nauczycieli szkół publicznych.
W piątek w całej Portugalii strajkowali pracownicy kilkuset szkół podstawowych i średnich. Część z nich wzięła udział w popołudniowej manifestacji w stolicy.
Uczestnicy protestu, zorganizowanego przez lewicowe centrale związkowe oraz organizacje pracowników oświaty, podkreślali, że są zdeterminowani, aby walczyć o należne im ich zdaniem kwoty wynagrodzeń z poprzednich lat. W związku z kryzysem portugalskiej gospodarki w 2011 roku wprowadzono w edukacji publicznej oszczędności.
3 maja premier Antonio Costa zagroził dymisją swojego mniejszościowego rządu, jeśli parlament przyjmie ustawę odblokowującą system awansów i podwyżek dla nauczycieli szkół publicznych. Wskazał, że w budżecie nie ma ponad 800 mln euro, które od 2020 r. państwo musiałoby dodatkowo wypłacać co roku nauczycielom. Dodał, że spodziewa się podobnych żądań finansowych od innych grup zawodowych z budżetówki.
Dzień wcześniej wszystkie opozycyjne ugrupowania parlamentarne przegłosowały rządzącą Partię Socjalistyczną (PS), akceptując projekt ustawy dający nauczycielom prawo do ubiegania się o podwyżki zablokowane w ciągu ponad 9 minionych lat.
W piątek parlament odrzucił projekt ustawy dopuszczającej zwrot nauczycielom zablokowanych podwyżek. Przeciwko nowym przepisom głosowali socjaliści, a także centroprawicowe ugrupowania opozycji: socjaldemokraci (PSD) i blok chadecko-ludowy (CDS-PP).
Cieszę się z wyniku głosowania, który kończy kryzys polityczny, w jakim się ostatnio znaleźliśmy, gwarantując naszą stabilizację finansową i wiarygodność międzynarodową - powiedział po głosowaniu premier Costa.
PAP SzSz