Informacje

PKW / autor: PAP/Paweł Supernak
PKW / autor: PAP/Paweł Supernak

Utrzymuje się wysoka frekwencja wyborcza

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 maja 2019, 20:15

  • 0
  • Powiększ tekst

Frekwencja w niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego na godz. 17 wyniosła 32,51 proc. - podała Państwowa Komisja Wyborcza. Do godz. 14:30 odnotowano 67 przypadków naruszenia prawa wyborczego. Według PKW na ten moment nie ma zagrożenia, że cisza wyborcza zostanie przedłużona.

Pięć lat temu w wyborach do PE frekwencja na godz. 17.30 wynosiła 16,91 proc., zaś końcowa frekwencja w eurowyborach w 2014 - 23,83 proc.

Wiceszef PKW Sylwester Marciniak poinformował, że najwyższa frekwencja w niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego, według danych na godz. 17, była w okręgu wyborczym nr 4 obejmującym Warszawę i wyniosła 39,4 proc.; na drugim miejscu uplasował się okręg nr 10 obejmujący województwa małopolskie i świętokrzyskie z frekwencją - 34,88 proc. Trzecie miejsce zajął okręg nr 1 na Pomorzu z frekwencją 33,32 proc.

Biorąc pod uwagę frekwencję, „in minus” wyróżniły się okręgi: nr 3 - województwa warmińsko-mazurskie i podlaskie (28,97 proc.); nr 12 - województwa dolnośląskie i opolskie (30,23 proc.) oraz okręg nr 2 - województwo kujawsko-pomorskie. (30,34 proc.).

Jeśli chodzi o frekwencję w miastach, na pierwszym miejscu uplasowała się Warszawa, gdzie frekwencja wyniosła 41,41 proc. W Poznaniu do urn poszło 39,14 proc. wyborców, a w Toruniu - 38,11 proc.

Najniższa frekwencja była w Gorzowie Wielkopolskim - 34,08 proc., Olsztynie - 34,65 proc. i w Gdańsku - 35,33 proc.

Spośród województw, najwyższa frekwencja na godz. 17 została odnotowana w woj. małopolskim - 35,8 proc., na drugim miejscu uplasowało się województwo mazowieckie - z wynikiem 35,33 proc., na trzecim miejscu znalazło się województwo pomorskie z frekwencją 33,32 proc.

Najniższą frekwencję odnotowano w woj. opolskim - 27,3 proc. Na drugim miejscu znalazło się województwo warmińsko-mazurskie z wynikiem 27,59 proc., a na trzecim - województwo lubuskie z frekwencją 29,24 proc.

Jak poinformował członek PKW Arkadiusz Despot-Mładanowicz, do godz. 14.30 zanotowano 67 przypadków naruszenia prawa wyborczego. Najwięcej z nich dotyczyło usuwania lub uszkadzania ogłoszeń - były to 22 zdarzenia oraz prowadzenia agitacji - 20 przypadki. Do czterech wzrosła liczba przypadków wyniesienia karty wyborczej z lokalu komisji, a w jednym przypadku doszło do podarcia karty przez wyborcę na terenie komisji wyborczej.

Despot-Mładanowicz przekazał, że we Wrocławiu jeden z mężów zaufania zauważył, iż zastępca przewodniczącego obwodowej komisji wyborczej, w trakcie stemplowania kart do głosowania ukrył w kieszeni cztery karty. „Po interwencji męża zaufania karty te wyjął, odłożył na stół. Okazało się, że nie były one ostemplowane” - poinformował. Jak dodał, wstępnie czyn ten został zakwalifikowany jako przestępstwo przeciwko dokumentom wyborczym.

Polacy wybierają 52 europosłów spośród 866 kandydatów. Do zakończenia głosowania, czyli do godz. 21 trwa cisza wyborcza. Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak przekazała, że na ten moment nie ma zagrożenia, że cisza wyborcza zostanie przedłużona.

Do udziału w głosowaniu w Polsce uprawnionych jest 29 mln 752 tys. 34 wyborców; wybory odbywają się w 27 tys. 286 obwodach głosowania. Polacy przebywający podczas eurowyborów za granicą głosują w jednym z 203 obwodów głosowania utworzonych poza granicami Polski; wybierają kandydatów z okręgu warszawskiego (obejmującego Warszawę i okoliczne powiaty).

PAP, MS

Powiązane tematy

Komentarze