Informacje

Żywność ma być częściej kontrolowana / autor: Pixabay
Żywność ma być częściej kontrolowana / autor: Pixabay

Ardanowski: polska żywność - synonimem wysokiej jakości

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 25 lutego 2020, 16:35

  • 2
  • Powiększ tekst

Chcemy, by polska żywność była synonimem najwyższej światowej jakości, na tym opieramy strategie ekspertowe. W realizacji tego celu pomoże nowe podejście do kontrolowania produktów rolno-spożywczych - mówił na konferencji prasowej minister Jan Krzysztof Ardanowski.

Od 1 lipca 2020 r. wchodzą w życie nowe przepisy, na mocy których zostały połączone dwie inspekcje kontrolujące dotychczas jakość żywności: część Inspekcji Handlowej oraz Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych - przypomniał we wtorek na konferencji minister rolnictwa. Podkreślił że jakość produktów będzie mogła być badana „od pola do stołu”.

Nowe przepisy mają ujednolicić, usprawnić i zwiększyć efektywność kontroli jakości żywności oraz spowodować skuteczniejsze eliminowanie nieuczciwych praktyk w handlu - dodał szef resortu rolnictwa.

Obecnie kontrole jakości produktów w sklepach i w gastronomii prowadzi Inspekcja Handlowa, która podlega prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Natomiast IJHARS podległą pod resort rolnictwa sprawdza jakość u producenta i w hurcie.

Nowa instytucja, której przygotowania postępuję pełną para od połowy roku będzie kontrolowała producentów, przetwórców, importerów, hurtowni i sklepów detalicznych. Ta nielogiczność i niespójność jaka występowała w dotychczasowych przepisach (…) została wyeliminowana” - zaznaczył minister. Podkreślił, że istotne jest także to, aby nowa IJHARS zostanie wzmocniona kadrowo o 150 etatów, jak również o pięć specjalistycznych laboratoriów wraz z pracownikami.

Ardanowski zauważył, że każde kontrole mają jednak charakter wyrywkowy i nie da się zbadać wszystkich produktów, dlatego ważne jest by organizacje konsumenckie zgłaszały swoje uwagi i wskazywały ewentualne patologie.

Minister zaznaczył, że rząd nie odchodzi od koncepcji utworzenia jednej instytucji czuwającej nad całością bezpieczeństwa żywności (chodzi o połączenie wszystkich inspekcji czuwających nad bezpieczeństwem żywności, np. inspekcji weterynaryjnej, sanitarnej, roślin - PAP), ale w obecnej sytuacji, gdy w Polsce jest afrykański pomór świń oraz grypa ptaków, jest to na razie możliwe.

Zdaniem prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasza Chróstnego, fuzja dwóch wyspecjalizowanych inspekcji będzie dużą zmianą jakościowa dla konsumentów. Zaznaczył, że nowe przepisy pozwalają na publikowanie informacji o producentach u których wykryto nieprawidłowości - zatem konsument będzie miał dużo lepszą informację, które produkty lepiej kupować, a których nie.

Obecny na konferencji prezes IJHAS Andrzej Romaniuk poinformował, że obecnie w tej instytucji pracuje 660 osób tj. w Głównym Inspektoracie oraz w 16 jego oddziałach wojewódzkich. Z dniem 1 lipca wojewódzkie placówki zostaną wzmocnione o 95 osób tj. średnio o 6 osób na inspektorat, a w skład Głównego Inspektoratu wejdzie 5 laboratoriów z 25 etatami. Od 1 lipca będą więc realizowane nowe zadania tj. nadzór nad rynkiem detalicznym, gastronomią i catering, opakowania do kontaktu z zwyno9scią , pasze dla drobnych zwierząt - wyliczał szef IJHARS.

Jesteśmy na etapie przygotowywania wszelkich dokumentów mających na celu sprawne przejecie tych zadań - zapewnił Romaniuk. Dodał, że obecnie IJHARS w skali roku przeprowadza ok. 70 tys. kontroli, ale większość dotyczy obrotu z zagranicą. Na rynku krajowym realizowane jest kilka tysięcy kontroli, po połączeniu liczba kontroli może wzrosnąć do 15-16 tys. rocznie.

SzSz (PAP)

Powiązane tematy

Komentarze