Sprzedaż detaliczna potężnie w dół. Odzież o 50 proc.
Marcowe dane statystyki dotyczące sprzedaży detalicznej pokazały spadek znacznie silniejszy od oczekiwań ekonomistów. W niektórych segmentach, np. odzieżowym to prawdziwa katastrofa - komentuje bankier.pl
Wcześniej do zaskakującego wzrostu sprzedaży detalicznej doszło w lutym. A dziś Główny Urząd Statystyczny podał, że w marcu 2020 r. sprzedaż detaliczna w cenach bieżących była o 7,1 proc. niższa niż w marcu 2019 r. oraz o 3,3 proc.niższa niż w lutym 2020 r. Analitycy zakładali spadek o 4 proc. rok do roku.
Wprowadzenie w marcu br. stanu zagrożenia epidemicznego, a następnie stanu epidemii i związane z tym znaczne ograniczenie w handlu detalicznym w niektórych obiektach handlowych istotnie wpłynęły na wielkość dokonywanych zakupów i realizowaną sprzedaż detaliczną” - zauważył GUS.
W marcu 2020 r. w porównaniu z analogicznym okresem 2019 r. sprzedaż detaliczna (w cenach stałych) spadła w większości grup. Wśród grup o znaczącym udziale w sprzedaży detalicznej „ogółem” znaczne zmniejszenie sprzedaży wykazały podmioty handlujące pojazdami samochodowymi, motocyklami, częściami (o 30,9 proc.) oraz paliwami stałymi, ciekłymi i gazowymi (o 12,5 proc.) – czytamy w komentarzu GUS.
I dalej:
Spośród grup o niższym udziale w sprzedaży detalicznej „ogółem” największy spadek sprzedaży odnotowano w grupie „tekstylia, odzież, obuwie” (o 49,6 proc.). Wzrost sprzedaży detalicznej wykazały natomiast jednostki sprzedające farmaceutyki, kosmetyki i sprzęt ortopedyczny (o 8,8 proc.), a także żywność, napoje i wyroby tytoniowe (o 2,5 proc.) – dodano.
Czytaj:GUS: wyniki badań koniunktury najgorsze w historii
GUS/bankier.pl/gr