Informacje

Posterunek policji w Kinrooi / autor: Edelhart Kempeneers / CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.5)
Posterunek policji w Kinrooi / autor: Edelhart Kempeneers / CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.5)

Tajemnicza śmierć Polaka na posterunku w Belgii

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 sierpnia 2020, 15:27

    Aktualizacja: 27 sierpnia 2020, 15:32

  • Powiększ tekst

39-letni Polak, mieszkaniec belgijskiego Kinrooi (liczącego ok 12 tys. osób), został zabrany na komisariat w Bree. Po osadzeniu w celi aresztu mężczyzna źle się poczuł, więc wezwano lekarza. Kiedy ten dotarł, Polak już nie żył

Zachowywał się w „sposób szczególny” - poinformowała Dorotę Bawołek, korespondentkę Polsat News, rzeczniczka prokuratury w Limburgii Katja Vandoren. Mężczyzna został zabrany na komisariat w Bree. Po osadzeniu w celi aresztu mężczyzna źle się poczuł, wię wezwano lekarza. Kiedy ten dotarł, Polak już nie żył.

Władze skontaktowały się już z rodziną zmarłego. Na czwartek zaplanowano sekcję zwłok. Trwają również badania toksykologiczne. Dochodzenie będzie prowadzić policja federalna w Limburgii.

Kilka dni temu Belgami wstrząsnęło ujawnienie nagrania, na którym funkcjonariusze podczas interwencji w bestialski sposób traktują Słowaka, Józefa Chovaneca. Mężczyznę krępowało pięć osób, uciskano jego klatkę piersiową przez 15 minut, a jedna z funkcjonariuszek wykonała nazistowski gest, tzw. hajlowanie. Chovanec zmarł. Po publikacji nagrania wiceszef policji tymczasowo zrezygnował z pełnienia obowiązków.

Słowaka dwa lata tematu zatrzymano na lotnisku Charleroi, ponieważ odmówił okazania biletu i zachowywał się niewłaściwie.

polsatnews.pl, mw

CZYTAJ TEŻ: 18 powiatów w strefach czerwonej i żółtej

CZYTAJ TEŻ: Premier: chcemy dokończyć reformę OFE

CZYTAJ TEŻ: Ile zapłacimy za działkę? O tym zdecyduje… woda!

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.