Złoty wciąż słabnie
Dziś przed południem złoty nieznacznie tracił względem głównych walut. Ok. godz. 10.20 euro kosztowało 4,11 zł, dolar 3,14 zł, a szwajcarski frank 3,40 zł. Zdaniem analityków podczas reszty dnia złoty powinien zachowywać się stabilnie. W piątek przed godz. 8 euro kosztowało 4,09 zł, dolar 3,13 zł, a frank 3,39 zł.
"Podczas dzisiejszego handlu nie zaplanowano żadnych znaczących publikacji fundamentalnych z krajowego rynku. Inwestorzy (...) skupiać się będą na dwóch czynnikach: sytuacji na rynku polskiego długu oraz wydarzeniach w Europie w postaci komentarzy po unijnym szczycie" - stwierdził analityk DM BOŚ Konrad Ryczko.
Jego zdaniem na rynku w dalszym ciągu obserwujemy transfer kapitałów w kierunku polskiego długu, gdzie inwestorzy starają się dokonać inwestycji przed potencjalną obniżką stóp procentowych w listopadzie. "Spadek rentowności polskiego długu w ostatnich miesiącach wyraźnie wspiera również notowania polskiej waluty" - dodał.
"Rynek spekulował, iż podczas trwającego szczytu wyjaśnić się może sprawa pomocy dla Hiszpanii oraz kolejnej transzy pomocowej dla Grecji. Tymczasem podstawowym tematem spotkań euro-decydentów jest kwestia nadzoru bankowego w strefie euro. Wątpliwym jest, abyśmy w komentarzach poszczytowych usłyszeli deklaracje związane z wyżej wymienionymi państwami peryferyjnymi" - ocenił.
Podobnego zdania jest analityk TMS Brokers Bartosz Sawicki. "Trwający w Brukseli unijny szczyt, który nie przyniesie naszym zdaniem przełomu i zaplanowane na niedzielę wybory w Galicji - regionie, z którego wywodzi się Mariano Rajoy (premier Hiszpanii) sprzyjają jednak korekcyjnemu osłabieniu wspólnej waluty, która traci dziś na wartości. Złoty, podobnie jak większość walut wschodzących, umiarkowanie traci na wartości. Kurs euro-dolara wzrasta powyżej 4,10 zł" - wskazał. (PAP)
rbk/ pad/