Rząd ogłosił projekt ustawy emerytalnej
Już wiadomo jak rząd „dobierze się” do środków członków OFE zapisanych na ich rachunkach w OFE. W zasadzie projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z określeniem zasad wypłaty emerytur ze środków zgromadzonych w otwartych funduszach emerytalnych realizuje wcześniejsze zapowiedzi z przeglądu systemu emerytalnego. Są też nowości wcześniej niezapowiadane.
Projekt ustawy przewiduje zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami rządu zakaz inwestowania OFE w obligacje SP i papiery wartościowe gwarantowane przez SP, dopuszcza 30% limit inwestycji denominowanych w walutach obcych z krótkim okresem przejściowym, wypłatę emerytur przez ZUS, zabranie OFE 51,2% wartości ich aktywów i zapisanie tej kwoty na subkontach ubezpieczonych w ZUS, przekazywanie po 1/10 ilości jednostek rozrachunkowych członków OFE do ZUS w ciągu 10 lat poprzedzających osiągnięcie wieku emerytalnego oraz obniżenie prowizji od składki do 1,75% oraz krótki okres na decyzję o pozostawieniu składki w OFE . Zaproponowano także zniesienie minimalnej wymaganej stopy zwrotu.
Nowością jest możliwość obniżenia przez fundusz poziomu opłaty od składki dla osób o większym stażu członkowskim, co jest powrotem do rozwiązania pierwotnie funkcjonującego w systemie, zlikwidowanego w 2003 r. w celu zwiększenia konkurencji między funduszami. Jeśli fundusze skorzystają z tej możliwości, to istnieje ryzyko dalszego spadku konkurencji między nimi.
Nowością w stosunku do wcześniejszych zapowiedzi jest także całkowity zakaz reklamy OFE. Najgroźniejszą z nowych propozycji jest natomiast wymóg by przynajmniej 75% aktywów OFE było inwestowanych w akcje i instrumenty zamienne na akcje. W efekcie tych zmian OFE będą musiały inwestować bardzo ryzykownie, a ich członkowie nie będą chronieni przed błędami zarządzających w żaden sposób.
Nie znam systemu emerytalnego, w którym fundusze emerytalne nie mogłyby inwestować w obligacje Skarbu Państwa i w którym żądano by od nich inwestowania przynajmniej 75% aktywów w akcje lub instrumenty zamienne na akcje.
Konsekwencją zmian będzie także to, że całość emerytur po wejściu w życie zmian będzie finansowana z bieżących wpływów Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, co oznacza, że będzie miała charakter repartycyjny. Nawet obecnie wypłacane okresowe emerytury kapitałowe po wejściu w życie zmian w praktyce będą wypłacane przez ZUS, bo przecież na 10 lat przed osiągnięciem ustawowego wieku emerytalnego OFE będą obowiązane do przekazywania 1/10 wartości jednostek rozrachunkowych członka do ZUS, który będzie je odnotowywał na subkoncie w FUS.
Zmiana systemu w praktyce na system repartycyjny z niewielkim dobrowolnym komponentem kapitałowym w fazie oszczędzania w znacznie większym stopniu wiąże możliwość otrzymania emerytury z sytuacją demograficzną państwa, niż to miało miejsce do tej pory, co w świetle ubiegłorocznego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dopuszczającego kwotową „waloryzację” emerytur w 2012 r., w imię wyższości możliwości finansowych budżetu nad prawami nabytymi, może rodzić uzasadnione pytanie o szansę na otrzymanie w przyszłości emerytur na zasadach dzisiaj obiecywanych obywatelom.
Warto szczegółowo analizować poszczególne zapisy projektu skierowanego właśnie do konsultacji społecznych, bo zawiera on jeszcze sporo różnego niespodzianek i kontrowersyjnych pomysłów, ale będzie na to jeszcze czas.