Opinie

 Krajowy sektor bankowy stał się w zeszłym roku posiadaczem ok. 50 proc. emisji obligacji krajowych wyemitowanych przez Skarb Państwa / autor: Fratria / AS
Krajowy sektor bankowy stał się w zeszłym roku posiadaczem ok. 50 proc. emisji obligacji krajowych wyemitowanych przez Skarb Państwa / autor: Fratria / AS

TYLKO U NAS

KPO – „zbliżenie” sektorów bankowego i rządowego

Prof. Małgorzata Zaleska

Prof. Małgorzata Zaleska

Członek korespondent PAN, Dyrektor Instytutu Bankowości SGH była członek zarządu Narodowego Banku Polskiego, była prezes zarządu Giełdy Papierów Wartościowych. Jest członkiem Rady Programowej "Gazety Bankowej"

  • Opublikowano: 5 czerwca 2021, 18:00

  • Powiększ tekst

Z punktu widzenia banków wdrażanie Krajowego Planu Odbudowy jest generalnie dobrą informacją – pisze na łamach „Gazety Bankowej” prof. Małgorzata Zaleska, dyrektor Instytutu Bankowości SGH, przewodnicząca Komitetu Nauk o Finansach PAN.

Z punktu widzenia ekonomicznego i politycznego początek maja został zdominowany przez dyskusje oraz decyzje odniesione do Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Jest to uzasadnione wagą dokumentu i skalą środków finansowych przeznaczonych do zagospodarowania w najbliższych latach. Większość komentatorów ekonomicznych skupia się przy tym na wpływie Planu na realną gospodarkę, w zasadzie nie odnosząc się bezpośrednio do rynków finansowych, w tym banków. Faktem jest, że Krajowy Plan Odbudowy dotyczy przede wszystkim ekotransformacji i innych segmentów realnej gospodarki, np. rynku pracy czy mieszkaniowego, a o bankach nie ma w nim w zasadzie mowy. Niemniej jednak trzeba wyraźnie zaznaczyć, że realizacja Planu wpłynie w sposób bezpośredni lub pośredni na funkcjonowanie wszystkich podmiotów gospodarczych oraz życie każdego obywatela. Z punktu widzenia banków wdrażanie Krajowego Planu Odbudowy jest generalnie dobrą informacją. Oznacza ono bowiem, że z banków zostanie „zdjęte” m.in. ryzyko kredytowania różnych projektów, w tym tych o wysokiej niepewności realizacji. To zaś przyczyni się prawdopodobnie do zmniejszenia wymogów kapitałowych banków i podniesienia ich współczynników adekwatności kapitałowej, czyli chociażby w ujęciu teoretycznym do wzrostu bezpieczeństwa w sektorze bankowym. Tym samym banki będą miały też więcej wolnych środków finansowych na nabywanie rządowych papierów wartościowych i pośrednie finansowanie wydatków państwa. Angażowanie środków w rządowe papiery wartościowe w walucie kraju nie nakłada bowiem obowiązków w zakresie tworzenia buforów kapitałowych, a udzielanie kredytów jest z reguły powiązane z wagą ryzyka 100 proc. i z koniecznością zwiększenia wymogu kapitałowego na ryzyko kredytowe. Rodzi to jednak pytanie o model funkcjonowania banków.

Dotychczas uznawano bowiem, że głównym ich zadaniem jest dostarczanie kredytu do realnej gospodarki. Takie podejście idzie jednak w zapomnienie i banki stają się przede wszystkim podmiotami nabywającymi dług państwowy. Styk państwa i banków jest zatem coraz większy, tzn. następuje wyraźny wzrost powiązań między sektorem bankowym i rządowym. Krajowy sektor bankowy stał się bowiem już w zeszłym roku posiadaczem ok. 50 proc. emisji obligacji krajowych wyemitowanych przez Skarb Państwa. Takie podejście ma wpływ nie tylko na aspekty makroekonomiczne, lecz również na zarządzanie bankami i ich wyniki finansowe. Bez rozwoju akcji kredytowej trudno będzie bowiem bankom zrekompensować straty wynikające chociażby z materializacji ryzyka prawnego związanego z kredytami frankowymi oraz płynące ze skutków pandemii COVID-19. Z drugiej strony dopompowanie pieniądza do realnej gospodarki, w ramach Krajowego Planu Odbudowy, powinno wspomóc wzrost gospodarczy, poprawić zdolność kredytową przedsiębiorstw i konsumentów, zwiększyć popyt oraz konsumpcję i najprawdopodobniej podbić stopę inflacji. Jeśli zrealizuje się taki scenariusz, to nie można wykluczyć wzrostu stóp procentowych banku centralnego oraz rynkowych, a to dla banków byłaby kolejna dobra informacja. W środowisku niskich stóp procentowych trudno im bowiem generować zysk odsetkowy – przy wyższych stopach procentowych jest to łatwiejsze. Byłaby to jednak zła wiadomość dla kredytobiorców. Nie można też zapominać o wpływie poziomu stóp procentowych na koszty obsługi długu publicznego. Powyższe obrazuje zaś, jak bardzo złożone są mechanizmy rynkowe wsparte działaniami instytucjonalnymi i interwencjonizmem państwowym.

Prof. Małgorzata Zaleska

Więcej informacji i komentarzy ze świata finansów i gospodarki czytaj w bieżącym wydaniu „Gazety Bankowej” (nr 06/2021), dostępnym także jako e-wydanie, także na iOS i Android

Szczegóły, jak zamówić e-wydanie „Gazety Bankowej”, kliknij tutaj

Okładka Gazety Bankowej / autor: Fratria
Okładka Gazety Bankowej / autor: Fratria

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych