TYLKO U NAS
Przewagi i wyzwania z perspektywy polskiego sektora bankowego
Polski sektor bankowy charakteryzuje się silną siecią bezpieczeństwa finansowego i własną walutą, a zatem bardzo ważną niezależnością w kształtowaniu polityki pieniężnej- ocenia prof. Małgorzata Zaleska w stałym felietonie na łamach „Gazety Bankowej”.
Od czasu do czasu warto się na chwilę zatrzymać, aby nie stracić właściwej percepcji otoczenia. Tak jest również w odniesieniu do polskiego sektora bankowego, który od lat jest rentowny, przy czym różnie oceniany, głównie przez właścicieli/zarządzających oraz klientów banków. Co do zasady właściciele/zarządzający oczekują jeszcze większych zysków, a klienci coraz tańszych produktów i usług bankowych, łatwiej i szybciej dostępnych oraz wszechobecnej ochrony przed ryzykiem. Taka perspektywa jest jednak uproszczona, istnieją bowiem jeszcze inni interesariusze (np. państwo) i różne uwarunkowania funkcjonowania banków (np. regulacyjne).
Polski sektor bankowy charakteryzuje się silną siecią bezpieczeństwa finansowego i własną walutą, a zatem bardzo ważną niezależnością w kształtowaniu polityki pieniężnej, w tym w zakresie wysokości stóp procentowych wpływających na cenę produktów i usług bankowych oraz wyniki finansowe banków. Swego czasu byliśmy zaś bardzo blisko przyjęcia euro w Polsce, jednak związany z tym entuzjazm – jak wskazują ostatnie badania przeprowadzone wśród rodaków – wyraźnie osłabł.
Polski sektor bankowy wciąż zalicza się do sektorów małych, a niska skala działalności oznacza ograniczone możliwości finansowania dużych inwestycji, w tym infrastrukturalnych oraz zbrojeniowych. Wielkość finansowania udzielanego przez banki determinowana jest bowiem regulacjami ostrożnościowymi, odnoszącymi wysokość kredytowania (podejmowanego ryzyka) do posiadanej bazy kapitałowej (funduszy własnych). Z drugiej strony, im mniejsze banki funkcjonują w danym sektorze bankowym, tym niższe jest ryzyko systemowe – łatwiej bowiem zarządzić sytuacją kryzysową, jeśli jakiś pojedynczy bank popadnie w problemy finansowe.
Banki działające w Polsce posiadają imponującą bazę depozytową, ale nie idzie za tym niestety satysfakcjonujący rozwój akcji kredytowej (zwłaszcza w zakresie kredytów inwestycyjnych dla przedsiębiorstw). Polski sektor bankowy jest więc nadpłynny, a skala tej nadpłynności wciąż rośnie.
Banki lokują swoje wolne środki finansowe przede wszystkim w dłużne (skarbowe) papiery wartościowe. Wynika to m.in. z konstrukcji podatku bankowego (papiery te są wyłączone z podstawy opodatkowania tym podatkiem), a ponadto z regulacji ostrożnościowych, które przypisują papierom rządowym wyrażonym w walucie kraju macierzystego – niesłusznie systemowo – zerową wagę ryzyka. Tym samym banki są zachęcane do nabywania rządowych papierów wartościowych i zniechęcane do udzielania kredytów. Tymczasem zwiększenie udziału kredytów dobrze obsługiwanych w portfelach aktywów przyczyniłoby się z pewnością do poprawy rentowności banków.
Ponadto z uwagi na dominującą zmienną stopę procentową przypisaną produktom bankowym w Polsce (depozytom i kredytom) wynik finansowy banków jest silnie uzależniony od wyniku odsetkowego. Wysokość stóp procentowych (ich zmiana) wpływa także na koszt kredytów dla klientów, a mimo to nie udaje się ich przekonać do kredytów opiewających na stałą stopę procentową, zwłaszcza w odniesieniu do kredytów hipotecznych/mieszkaniowych.
Banki działające w Polsce zaliczane są do wysoko innowacyjnych. Wdrażanie nowoczesnych rozwiązań jest jednak kosztochłonne. Zarówno wydatki na IT, jak i bezpieczeństwo (w tym cyberbezpieczeństwo) ponoszą banki, które oczywiście próbują przerzucić te koszty, choćby w części, na klientów. Klienci banków powinni zatem pamiętać, że płacą również za rozwój innowacyjności i bezpieczeństwo sektora bankowego.
Mamy jeszcze wyzwania „lokalne” w postaci kredytów frankowych oraz stawki referencyjnej (WIBOR), a także moral hazard ze strony klientów. Powoduje to, zwłaszcza pierwsze, konieczność dokonywania odpisów, które obniżają wyniki finansowe banków. Powyższe sprawia ponadto, że niepewność i ryzyko prawne oraz reputacji są wyjątkowo wysokie w polskim sektorze bankowym.
Stabilność funkcjonowania oraz zyski zatrzymywane w bankach i przeznaczane na wzrost ich funduszy własnych są tymczasem konieczne, aby polski sektor bankowy włączył się efektywnie w finansowanie dużych inwestycji. Prywatny kapitał krajowy, którego niestety brakuje, jest też potrzebny do utrzymania zdecydowanej części sektora bankowego w polskich rękach.
Prof. Małgorzata Zaleska, Dyrektor Instytutu Bankowości SGH, Członek korespondent PAN
Więcej informacji i komentarzy ze świata finansów i gospodarki czytaj w aktualnym listopadowym wydaniu „Gazety Bankowej” (nr 11/2024), dostępnym także jako e-wydanie, także na iOS i Android
Szczegóły, jak zamówić e-wydanie „Gazety Bankowej”, kliknij tutaj