ING Securities - Komentarz do rynku futures
Przez większość wczorajszych notowań rynek powoli zapadał się pod własnym ciężarem. Kiedy wydawało się, że podaż kontroluje sytuację, jedna informacja diametralnie zmieniła układ sił, przywracając wysokie poziomy i utrzymując uprzywilejowaną pozycję kupujących.
Odrodzenie w końcówce
We wtorek rynek nie zdołał trwałe przekopać oporu na wysokości 2429pkt. Po nieudanym teście wczoraj rano popyt odpuścił, zezwalając na powolne powiększanie korekcyjnego odejścia od spornych poziomów. Notowania otworzyły się kilka punktów pod kreską (2411pkt.) i tu spędziliśmy pierwszą połowę sesji, podpierając się stromą kreską trendową (wykres intra). Po południu przy pogarszających się nastrojach otoczenia zeszliśmy niżej, ale wyjątkowo słaby wolumen pozbawił ten sygnał realnej wartości. O godz. 16 sytuacja na świecie zmieniła się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki i ceny na giełdach dynamicznie ruszyły w górę. Silna końcówka w krótkim czasie skasowała całość dziennych strat, doprowadzając do minimalnie ujemnego zamknięcia na poziomie 2406pkt.
Nadal wysoko
Siłą sprawczą niespodziewanego odrodzenia były słowa przewodniczącego amerykańskiej Izby Reprezentantów, który optymistycznie odniósł się do możliwości porozumienia w sprawie wiszącego nad USA klifu fiskalnego. Można mieć uzasadnione wątpliwości, co do wpływu jednej wypowiedzi na kształtowanie trwałych tendencji giełdowych, niemniej w widoczny sposób zmieniła ona przebieg wczorajszej sesji. Być może giełdy czekały tylko na pretekst.
Wcześniej europejskie indeksy wyraźnie schylały się ku korekcie ostatnich wzrostów. U nas było podobnie. Po fałszywym wybiciu ponad 2429pkt. spodziewaliśmy się możliwości osłabienia i pierwsza część sesji wpisała się w te oczekiwania. Poza naruszoną linią wzrostów następnego istotnego technicznego wsparcia doszukiwać można się dopiero przy poziomie 2383pkt. i kurs przez większą część dnia konsekwentnie zmierzał w tym kierunku. Przebudzenie w końcówce pozostał się wysoko, utrzymując pozytywny krótkoterminowy układ techniczny. Poziomy sygnalne w zasadzie się nie zmieniły. Dalsza zwyżka wymagają trwałego wyjścia ponad opór przy 2429pkt. wzmocniony przez górny cień wtorkowej świecy (2434pkt.). Klarownym wsparciem są zeszłotygodniowe minima na 2383pkt.
Widoczny optymizm
Amerykanie nie dość, że utrzymali ceny wysoko, to jeszcze powiększyli skalę zysków. Pozytywnie odpowiedziały też giełdy azjatyckie, a optymizm wzmacniają jeszcze rosnące w tej chwili wyceny amerykańskich futures.
Początek powinien być silny i dzień zacząć możemy od luki hossy, która ustawi byki w dobrej pozycji do ataku. Najbliższe techniczne poziomy to 2429-2434pkt. Ich przełamanie byłoby wstępem do testu nieugiętego od kilkunastu miesięcy oporu przy poziomie 2450pkt. Wybicie wyżej wiązałoby się już z sygnałem o znaczeniu długoterminowym.
Startowa luka (jeśli rzeczywiście powstanie) wyznaczać będzie pierwsze wsparcie. Kolejnym są wczorajsze minima na 2401pkt. Zejście niżej oznaczałoby, że wczorajsza końcówka była jedynie chwilowym zaburzeniem. Wtedy na celowniku niedźwiedzi ponownie znajdzie się poziom 2383pkt.