Analizy

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay

Trzeci tydzień przeceny za nami

Kamil Cisowski Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 21 sierpnia 2023, 10:18

  • Powiększ tekst

Piątkowa sesja nie przyniosła wyraźnego zwrotu w nastrojach rynkowych, lekką przeceną cementując trzeci z rzędu spadkowy tydzień dla globalnych indeksów

Na głównych rynkach kontynentu notowano zamknięcia od 0,11% (IBEX) do 0,65% (FTSE100, DAX) niżej. Wraz z coraz większą koncentracją narracji dotyczącej globalnego wzrostu wokół Chin w mediach pojawia się coraz więcej pytań, o to jakie rynki na świecie mogą być najsilniej narażone na ewentualną eskalację tamtejszych problemów – wśród pierwszych odpowiedzi często pojawiają się Madryt i Mediolan. Jest to zbieżne z naszą opinią, że w sytuacji pogłębienia kryzysu nieruchomości w Państwie Środka akcje europejskie mogą zachowywać się gorzej niż amerykańskie i japońskie, stanowiące dla nich naturalną konkurencję.

WIG20 spadł w piątek o 0,33%, mWIG40 o 0,09%, a sWIG80 o 0,65%. Sesja wyglądała lepiej niż sugerują te dane, duży wpływ na główny indeks miała ośmioprocentowa przecena Dino po rozczarowującym raporcie. Nie zmienia to faktu, że w odróżnieniu od początkowej fazy korekty korekty, w ubiegłym tygodniu WIG20 i WIG zachowywały się wyraźnie słabiej niż S&P500 czy DAX, gorzej nawet niż MSCI Emerging Markets. Wydaje się, że obserwujemy odwrót inwestorów zagranicznych od rynków wschodzących, czemu poza Chinami sprzyjają także oscylujące wokół rekordów rentowności obligacji w USA. Spodziewamy się dalszych turbulencji w Warszawie w najbliższym czasie, w scenariuszu bazowym prognozując kontynuację ruchu na WIG20 co najmniej do majowych dołków (1900 pkt.).

Zapadalność opcji nie przyniosła dużej zmienności w USA. Korygował się VIX, po ujemnym otwarciu i powolnym ruchu w górę w trakcie dnia S&P500 straciło 0,01%, a NASDAQ 0,20%. W odbiciu nie przeszkadzały na pewno spadki rentowności, szczególnie na długim końcu, ale w poniedziałek w godzinach porannych powróciły one do poziomów czwartkowych.

Sesja w Azji ma w poniedziałek mieszany charakter. Akcje w Hong Kongu przeceniają się o kolejnych 1,5%. Uwagę zwraca szczególnie fakt, że spadki zaczynają się koncentrować na chińskim sektorze finansowym, którego kondycja będzie zapewne coraz częściej podawana w wątpliwość. Rynki chińskie źle reagują na zaskakującą decyzję o obniżce 1-rocznej stopy pożyczek o zaledwie 10 pb i pozostawieniu 5-letniej na niezmienionym poziomie (oczekiwano cięć o 15 pb w obu przypadkach). Mimo to na plusach znajdują się Nikkei i Sensex, a notowania kontraktów futures na europejskie i amerykańskie indeksy są neutralne. Spodziewamy się, że pierwsze dwie sesje w tym tygodniu nie przyniosą dużej zmienności, ożywienie przyjdzie zapewne dopiero ze środowymi wstępnymi PMI. W czwartek świat będzie reagował na wyniki nVIDIi, tego dnia poznamy też raporty Orlenu i PKO. Bez wątpienia najważniejszym wydarzeniem tygodnia będzie jednak piątkowe sympozjum w Jackson Hole, w szczególności wystąpienie Jerome’a Powella. W tygodniu po nim następującym tradycyjnie następują wyraźne wzrosty, jest to więc oczywiście potencjalny punkt końca korekty lub przynajmniej przerwy w spadkach. Wszyscy mają jednak wciąż w pamięci wystąpienie ubiegłoroczne i następującą po nim reakcję S&P500 (spadek o 3,37%), więc nie oczekujemy, by na przestrzeni tego tygodnia rynek przesuwał się w górę, antycypując gołębie nastawienie prezesa Fed. Uważamy, że w tym roku Jackson Hole okaże się mniej istotne, a wyraźniejsza zmiana retoryki FOMC nastąpi dopiero na wrześniowym posiedzeniu.

Kamil Cisowski Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych