Analizy

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay

Euforyczna reakcja na słabe dane z USA

Kamil Cisowski

Kamil Cisowski

dyrektor analiz i doradztwa inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 30 sierpnia 2023, 11:00

  • Powiększ tekst

Sesja europejska zapowiadała się we wtorek pozytywnie, ale raczej spokojnie

Wszystkie główne indeksy otworzyły się na plusach, ale po najwyżej niewielkim ich powiększeniu w pierwszej godzinie handlu do godziny 16 czasu polskiego utrzymywały się w trendzie bocznym, w wielu przypadkach dwukrotnie zbliżając się do okolic poziomu neutralnego (wyjątkiem było brytyjskie FTSE100, które „odpracowując” poniedziałkową nieobecność cały czas utrzymywało się bardzo wysoko). Sytuacja gwałtownie zmieniła się, gdy opublikowano badanie JOLTS oraz wskaźnik zaufania konsumentów CB. Liczba wakatów w USA odnotowała w lipcu potężny spadek, ze zrewidowanych w dół 9,17 mln (pierwsza czerwcowa publikacja mówiła o 9,58 mln) do 8,83 mln, liczby o 660 tys. niższej od prognoz. Inna wchodząca w skład badania liczba, odsetek dobrowolnych odejść (mierzony względem ogółu zatrudnionych), spadł do 2,3%, najniższego poziomu od początku 2021 r., potwierdzając, że rynek pracy zaczyna chłodzić się w szybkim tempie, a Amerykanie zaczynają obawiać się o zatrudnienie. Także badanie Conference Board może niepokoić – wskaźnik spadł ze 114 pkt. do 106,1 pkt., podczas gdy oczekiwano jego wzrostu do 116 pkt.

Negatywny wydźwięk danych został całkowicie stłumiony przez gwałtowną reakcję długu – rentowności obligacji 2-letnich natychmiast zanurkowały z okolic 5,03% poniżej 4,90%. Zmniejszały się wyceny prawdopodobieństwa kolejnej podwyżki we wrześniu lub listopadzie, jak i przesuwały oczekiwania odnośnie pierwszego ruchu w dół. Obecnie rynek wycenia już z nieco większym prawdopodobieństwem, że stopy w marcu znajdą się na poziomie 5,00-5,25% niż że będzie to 5,50-5,75% (pozostawienie ich na obecnym poziomie pozostaje scenariuszem bazowym). Globalne indeksy akcji, ze szczególnym uwzględnieniem NASDAQ, zaczęły silnie rosnąć, dzięki czemu najważniejsze europejskie indeksy zamykały się stopami zwrotu od 0,67% (CAC40) do 1,72% (FTSE100).

W reakcji niestety w bardzo ograniczonym stopniu partycypowała Polska. Mający w trakcie dnia problemy z obroną poziomu neutralnego WIG20 wzrósł o 0,14%, mWIG40 o 0,04%, a sWIG80 o 0,21%. Po świetnym poniedziałku lekko korygowały się wszystkie największe spółki poza KGHM (+2,25%). Tabeli WIG20 przewodziło Pepco (+2,97%), a zamykało ją PGE (-3,21%). W mWIG40 na traciła większość komponentów i tylko zwyżki Millenium (+4,54%) i ING (+1,26%) sprawiły, że indeks zamknął się nad kreską.

W USA sesja zamieniła się w najlepszą od czerwca, S&P500 wzrosło o 1,45%, a NASDAQ o 1,74%, o ponad 1/3 redukując sierpniowe straty. ETF ARK Innovation zyskał 5,43%. Do wybuchu euforii podchodzimy jednak z dużym dystansem dopóki nie pojawi się jakiekolwiek potwierdzenie, że słabe dane mają jakikolwiek wpływ na plany Fed. W historii trwającego cyklu podwyżek mieliśmy już wiele momentów, gdy rynek dyskontował zmianę polityki Fed i wyższej rangi dane, które miały ją spowodować (przede wszystkim CPI).

Szampańskie nastroje w USA nie mają kontynuacji w Azji. Większość indeksów na kontynencie rośnie, ale wokół zera oscyluje Shanghai Composite. Jest to o tyle niepokojące, że giełdy chińskie notowały dziś znacznie wyższe poziomy po doniesieniach, że największe chińskie banki przygotowują się do cięć stóp kredytów hipotecznych i depozytów. Paliwo do zwyżek w Państwie Środka wydaje się wyczerpywać, kolejne działania zwyczajnie nie mają wystarczającego znaczenia, by adresować skalę problemów w sektorze nieruchomości. Kontrakty futures sugerują, że rynki w Europie otworzą się dziś na niedużych plusach, Polska może zachowywać się nieco lepiej od średniej, odreagowując wczorajszy marazm. W trakcie dnia poznamy wstępne dane inflacyjne z Hiszpanii i Niemiec, u naszego zachodniego sąsiada spodziewany jest spadek CPI z 6,2% r/r do 6,0% r/r. W USA opublikowany zostanie raport ADP z rynku pracy oraz zrewidowany odczyt PKB za 2Q2023.

Kamil Cisowski Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych