Czy GPW przełamie kilkudniową relatywną słabość?
Zdecydowana większość indeksów warszawskiego parkietu spadkiem wartości zakończyło środowe notowania. Podaż obecna była przede wszystkim wśród akcji dużych spółek, co spowodowało cofnięcie indeksu WIG20 o 0,64%. Nieco lepiej zaprezentowały się notowania małych i średnich przedsiębiorstw, a indeks WIG250 jako jedyny odnotował symboliczną dodatnią stopę zwrotu.
WIG20 bez pomysłu na atak na najbliższy techniczny opór (2.480 pkt.)
Środowa sesja miała zdecydowanie negatywny przebieg. Podobnie, jak dwa poprzednie dni notowania rozpoczęliśmy od niewielkiej aprecjacji. W tym miejscu, rynek, aby myśleć o kontynuacji wzrostów zapoczątkowanych w ubiegły czwartek, powinien wykazać większą determinację do zdobywania wyższych poziomów. Tymczasem obawy o aktualną kondycję strony popytowej, okazały się słuszne. Nie dość, że wśród dużych spółek trudno obecnie znaleźć walory lub sektor, który mógłby stanowić motor napędowy do wzrostów, szybko następuje realizacja krótkoterminowych zysków. Wczoraj wyraźne korekcyjne tendencje zaliczył PKN Orlen, Synthos i LPP. Ciężkie dni mają za sobą akcjonariusze Kernela. Kurs ukraińskiej spółki istotnie zyskiwał na wartości w poniedziałek dyskontując spokojny przebieg wyborów prezydenckich na Ukrainie. W kolejnych dniach, zamiast kontynuacji wzrostów, zobaczyliśmy istotną podaż zakończoną wczorajszą przeceną o ponad 6%. Wygląda na to, iż duzi gracze redukują pozycje na spółce, z uwagi na opuszczenie przez walor indeksu MSCI Poland w ramach czerwcowej rewizji. Ostatecznie indeks WIG20 zamknął się wczoraj na poziomie 2.448 pkt. Z punktu widzenia analizy technicznej byki mają jeszcze spory zapas do utrzymania pozytywnych sygnałów z czwartku ubiegłego tygodnia. Rynek nie wykorzystał jednak sprzyjającego otoczenia zewnętrznego, co może się obecnie zemścić przejściem w fazę dłuższej konsolidacji. Od dołu dla indeksu WIG20 mamy techniczne wsparcie w przedziale 2.430-2.450 pkt. Wczorajszy spadek oznacza również, iż WIG20 testuje obecnie od góry przełamaną w ubiegłym tygodniu spadkową linię trendu. Bardziej czytelnie przedstawia się sytuacja na wykresie indeksu WIG. Do dwudniowego zawahania doszło tuż pod kilku miesięczną spadkową linią trendu, która przebiega w okolicach poziomu 52.750 pkt.
Wall Street koryguje przed dzisiejszymi danymi
Po czterech dniach solidnej aprecjacji zwieńczonej nowymi maksimami cenowymi indeksu S&P500, wczoraj za Oceanem do głosu doszły korekcyjne tendencje. Inwestorzy realizowali zyski zarówno na rynku technologicznym, jak i na NYSE. Warto również wspomnieć, iż obecnie jedynie S&P500 może pochwalić się nowym historycznym maksimum. Pozostałe barometry koniunktury giełdowej na Wall Street zbliżyły się jedynie do wcześniej wyznaczonych szczytów. Tak jest w przypadku DJa, który jest stosunkowo blisko dotychczasowego maksimum cenowego z połowy maja br. (16.693 pkt.). Dłuższą drogę do pokonania ma natomiast indeks spółek technologicznych. Po drodze na maksimum z marca br. (4.368 pkt.), znajduje się jeszcze opór w okolicach 4.250 pkt.
Dzisiaj ważne dane w USA
Końcówka tygodnia obfitować będzie w publikacje ważnych danych makro z gospodarki amerykańskiej. Już dzisiaj o godz. 14.30 poznamy drugi odczyt PKB w USA w I kw. 2014 r. Szacuje się, że annualizowany PKB w pierwszych trzech miesiącach roku obniżył się o 0,4% kw./kw., podczas, gdy pierwsze wyliczenia wskazywały na wzrost o 0,1%.