Stonowane nastroje, ale technologia wciąż w górę
Rano wydawało się, że rynki europejskie będą miały szanse kontynuować wzrosty pod nieobecność Amerykanów, ale kontrakty zaczęły się korygować jeszcze przed otwarciem. Miało ono miejsce w okolicy poziomów neutralnych, ale choć niektórym indeksom udawało się przejściowo wychodzić na plus, było to w większości przypadków krótkotrwałe. Pozytywnie wyróżniał się Londyn, FTSE100 zyskało finalnie 0,17%, ale główne parkiety strefy euro notowały przeceny od 0,10% (IBEX) do 0,77% (CAC40). Zwraca uwagę fakt, że przegrzanemu sektorowi technologicznemu nie przeszkodzało to w najmniejszym stopniu, kontrakty na NASDAQ rosły ósmą sesję z rzędu, co jest najdłuższą serią od listopada, a dziś drożeją jeszcze wyraźniej.
Fantastyczną sesję ma za sobą Warszawa. WIG20 wzrósł w środę o 1,49%, mWIG40 o 1,13%, a sWIG80 o 0,91%. Jak na dzień, gdy w USA nie odbywała się sesja, obroty (987,7 mln zł) także były więcej niż zadowalające. Dzień był rewelacyjny przede wszystkim dla banków, indeks sektorowy zyskał 2,48%, ale 1,99% zyskiwał także Orlen, a 4,98% PGE. Największym wsparciem mWIG40 poza ING (+1,76%) były Develia (+4,42%) i ABPL (+5,88%). Bardzo silnie drożał również Rainbow (+4,83%).
W godzinach porannych sesja w Azji ma mieszany przebieg, na niewielkich plusach znajdują się Nikkei i Sensex, na niewielkich minusach giełdy chińskie. Inwestorzy ewidentnie oczekują kontynuacji szalonych wzrostów nVIDIi i innych amerykańskich spółek technologicznych, czego w ograniczonym stopniu beneficjentem powinny być także inne rynki. Spodziewamy się, że sesja w Polsce i Europie rozpocznie się od wzrostów. Wiele wskaźników dla Wall Street osiągnęło alarmujące wartości, zarówno te sugerujące ekstremalne wykupienie rynku, jak i te wskazujące na ekstremalnie wąski charakter czerwcowych zwyżek, potencjalnie największych od listopada ubiegłego roku. W trakcie dnia poznamy tygodniowe dane o zasiłkach w USA i indeks Fed z Filadelfii, ale jakakolwiek gwałtowniejsza korekta (nawet krótkotrwała) wydaje się bardziej prawdopodobna w piątek, gdy nadlecą „trzy wiedźmy”.
Kamil Cisowski Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion