Analizy

Giełda / autor: Pixabay
Giełda / autor: Pixabay

Wyprzedaż na GPW, szczyty złota, szał na Russell 2000

Kamil Cisowski

Kamil Cisowski

dyrektor analiz i doradztwa inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 17 lipca 2024, 10:17

    Aktualizacja: 17 lipca 2024, 11:55

  • Powiększ tekst

Wtorkowa sesja przebiegała w Europie bardzo spokojnie. Indeksy otworzyły się na minusach i przez cały dzień nie odnotowały znaczących ruchów w którąkolwiek ze stron. Spadki głównych indeksów sięgały od 0,02% (FTSE MiB) do 0,69% (CAC40). Nastrojów nie poprawiły dobre dane o amerykańskiej sprzedaży detalicznej – utrzymała się ona w czerwcu na poziomie z maja, podczas gdy oczekiwano spadku o 0,3% m/m. Odczyt w ujęciu bazowym (bez samochodów) był wyższy o 0,4pp od prognoz. Na publikację zareagował wyraźnie rynek walutowy, dolar przejściowo się umacniał, ale dzisiaj rano kurs EURUSD powrócił powyżej 1,09. Identycznie wygląda sytuacja z długiem – rentowności amerykańskich 2-letnich obligacji skarbowych przejściowo wzrosły z 4,42% do 4,48%, ale wymazały większość ruchu do końca dnia.

Dzień przyniósł potężną i trudną do wytłumaczenia przecenę na GPW. WIG20 spadł o 3,27%, mWIG40 o 2,63%, a sWIG80 o 1,33%. Obroty sięgnęły 1,44 mld zł, gwałtownie wyprzedawany był też złoty – kurs EURPLN wzrósł po południu z 4,255 do 4,285 . Dla WIG (-2,98%) był to najgorszy dzień w tym roku. Ponownie bardzo duży wolumen odnotowano na akcjach XTB (-4,72%), ale wyprzedawano dosłownie wszystko. Na plusie nie zamknęła się ani jedna spółka WIG20, najsłabszy Cyfrowy Polsat tracił 6,57%, w mWIG40 powyżej kreski zamykały się wyłącznie ABPL (+2,27%), Grupa Pracuj (+0,33%) i Greenx (+0,09%). CCC spadało o 7,66%. Tłumaczenie wyprzedaży informacjami, że wiceprezydentem USA zapewne zostanie J.D. Vance wydaje nam się dość naciągane, ale trudno wskazać inną przyczynę tak masowej realizacji zysków w Warszawie.

S&P400 wzrosło wczoraj o 0,64%, a NASDAQ o 0,20%. Russell 2000 zyskał niewiarygodne 3,50%, DJIA 1,85%. Rotacja za oceanem postępuje, choć trudno wyjaśnić, dlaczego ostatnie polityczne rewelacje miałyby tak wspierać małe spółki i całe Wall Street. J.D. Vance bywa nazywany „republikańskim Berniem Sandersem” i jest przychylny podwyżkom podatków dla firm, współpracował z lewicowym skrzydłem Demokratów niekorzystnych dla banków legislacjach.

W godzinach porannych lekko rośnie większość rynków azjatyckich, choć na niewielkim minusie znajduje się Nikkei. Po przełamaniu historycznych szczytów delikatnie koryguje się złoto. Spadają kontrakty futures na europejskie i amerykańskie indeksy. Sesja w Europie rozpocznie się zapewne od niewielkiej przeceny, ale można mieć nadzieję, że po wczorajszym załamaniu na GPW zobaczymy przynajmniej lekkie odreagowanie. W trakcie dnia poznamy dane o amerykańskiej produkcji przemysłowej, inflacji w strefie euro, polskie wskaźniki koniunktury konsumenckiej, wypowiadał się będzie C. Waller z FOMC, opublikowana zostanie Beżowa Księga Fed.

Kamil Cisowski Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych