Analizy

Giełda / autor: Pixabay
Giełda / autor: Pixabay

Obawy o wojnę na Bliskim Wschodzie

Kamil Cisowski

Kamil Cisowski

dyrektor analiz i doradztwa inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 2 października 2024, 10:01

    Aktualizacja: 2 października 2024, 10:27

  • Powiększ tekst

Europejskie indeksy otwierały się we wtorek neutralnie lub na lekkich plusach i przez większość dnia wahały się bardzo niewiele. Najważniejsze publikacje dnia miały mieszany charakter i raczej nie spowodowałyby same w sobie wielkich wahań. Inflacja CPI w Europie spadła z 2,2% r/r do 1,8% r/r (bazowa z 2,8% r/r do 2,7% r/r). ISM z amerykańskiego przemysłu utrzymał się na poziomie 47,2 pkt., niższym od prognoz, zaskakując głównie załamaniem komponentu cen – z 54,0 pkt. do 48,3 pkt. Lepsze natomiast od oczekiwań były dane JOLTS, liczba wakatów wzrostła z 7,71 mln w lipcu do 8,04 mln w sierpniu. To wszystko okazało się drugorzędne wobec sytuacji na Bliskim Wschodzie. We wczorajszych godzinach porannych wojska izraelskie wkroczyły do Libanu, atakując cele na południu kraju, co początkowo zostało przyjęte przez rynek z lekceważeniem – retoryka rządu Netanyahu o ograniczonej skali operacji i jej szybkim zakończeniu była zapewne obliczona na ograniczenie działań odwetowych Iranu. Ten jednak odpowiedział zdecydowanie, wystrzeliwując w godzinach wieczornych około 200 pocisków balistycznych na Izrael (wywiad amerykański donosił o operacji wcześniej, stąd szybsza reakcja rynku). Z uwagi na ograniczoną skalę atak mógłby zostać przyjęty spokojnie, gdyby nie fakt, że znaczna większość pocisków (Iran mówi o 90%) sięgnęła celu, rodząc pytania o skuteczność systemów obronnych Izraela. Netanyahu zapowiedział działania odwetowe. Ryzyka dalszej eskalacji konfliktu wzrosły. Giełdy europjsie zareagowały przeceną od 0,76% (DAX, IBEX) do 2,00% (CAC40).

WIG20 i sWIG80 spadły po 0,36%, mWIG40 o 0,92%. Drożały Orlen (+2,08%) i KGHM (+1,69%), łagodząc reakcję głównego indeksu na informacje z Bliskiego Wschodu. Wyraźnie przeceniały się banki (-1,57% na poziomie sektora) i Dino (-2,48%). Średnim spółkom ciążyły poza ING (-2,47%) i Millenium (-3,40%) Benefit (-2,09%) oraz InterCars (-1,74%). S&P500 spadło o 0,93%, a NASDAQ o 1,53%, ale całość przeceny została zrealizowana w pierwszych godzinach handlu, później rynek zachowywał się spokojnie. Drożały oczywiście spółki naftowe i energetyczne, przecena skupiła się na technologii – Dell, Palo Alto Networks, nVIDIA, Intel, Micron, Servicenow traciły po 3-4%, niewiele mniej (odpowiednio 2,92% oraz 2,91%) Broadcom oraz Apple. Rentowności 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych przetestowały wczoraj poziom 3,70%, ale kurs EURUSD osunął się bardzo znacząco, do okolic 1,1050.

W godzinach porannych w Azji ponownie widzieliśmy spadki w Japonii i szał zakupów w Hong Kongu, gdzie Hang Seng rósł nawet 8%. Pekin dołączył do listy miast luzujących zasady zakupu mieszkań. Obecnie widać jednak sygnały realizacji zysków, na godzinę przed startem handlu w Europie zwyżka wynosi już „tylko” 4,5%. Notowania kontraktów futures na indeksy amerykańskie spadają, ale przecena w Europie na otwarciu, jeżeli ponownie wystąpi, powinna być niewielka. Najważniejszą publikacją dnia będzie dziś raport ADP, który może wzbudzić obawy przed piątkowymi danymi BLS, ale uwaga rynków będzie skupiona na Izraelu i Iranie.

Kamil Cisowski Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych