
Inflacja z USA, start sezonu wynikowego
Dzisiejsza sesja w Polsce i Europie rozpocznie się zapewne od wzrostów, ale nastroje mogą ulec zmianie po publikacji amerykańskiej inflacji CPI (prognozowany jest wzrost z 2,4 proc. r/r do 2,6 proc. r/r). Będziemy mieli dziś do czynienia także z inauguracją sezonu wynikowego w USA.
Poniedziałkowa sesja przebiegła na rynkach europejskich dość spokojnie pomimo otwarcia na wyraźnych minusach. Straty zostały zredukowane w godzinach przedpołudniowych, a później, po kilku godzinach stabilizacji, w ostatniej fazie sesji rozpoczęła się kolejna fala wzrostowa, która w Londynie, Madrycie i Mediolanie umożliwiła zamknięcia na plusie – najsilniejsze FTSE100 zyskało 0,64 proc. Najsłabszy spośród głównych indeksów DAX stracił zaledwie 0,39 proc. Słabiej od rynku wyglądał sektor dóbr luksusowych, Hermes przeceniał się o 1,11 proc., a LVMH o 1,67 proc., wśród najważniejszych spółek najlepiej wyglądała AstraZeneca (+2,03 proc.).
Polska od samego początku dnia wyglądała lepiej niż otoczenie zewnętrzne, WIG20 finalnie zamknął się wyżej o 0,66 proc., gorzej wyglądały natomiast małe i średnie spółki – mWIG40 zamknął się neutralnie, sWIG80 stracił 0,16 proc.. Czynnikiem różnicującym była m.in. silna fala popytu po otwarciu w USA, która objęła wyłącznie WIG20. Największe pozytywne kontrybucje wnosiły Orlen (+1,43 proc.) i Allegro (+2,27 proc.), wśród średnich spółek Develia (+4,56 proc.) i Tauron (+1,58 proc.), ale mWIG40 miał też silny balast w postaci Asseco (-2,09 proc.).
S&P500 i NASDAQ zamykały się kolejnymi rekordami, rosnąc o 0,14 proc. oraz o 0,27 proc., ale rósł też VIX. Taniała energetyka (-1,20 proc.), najwyraźniej drożały spółki przemysłowe (+0,54 proc.) i finansowe (+0,67 proc.). Wśród największych spółek brakowało zarówno wyraźnych liderów, jak i hamulcowych.
W godzinach porannych rosną w większości indeksy azjatyckie, wspierane przez dość solidne dane z Chin, w tym informacje, że PKB w 2Q wzrosło o 5,2 proc. r/r (prognozy: 5,1 proc. r/r). Najsłabszych ich elementem pozostaje konsumpcja wewnętrzna (sprzedaż detaliczna wzrosła w czerwcu o skromne 4,8 proc. r/r przy prognozach na poziomie 5,2 proc. r/r), co może niepokoić o tyle, że odporność eksportu w obliczu ceł w USA ma niewielkie szanse, by się utrzymać.
Dzisiejsza sesja w Polsce i Europie rozpocznie się zapewne od wzrostów, ale nastroje mogą ulec zmianie po publikacji amerykańskiej inflacji CPI (prognozowany jest wzrost z 2,4 proc. r/r do 2,6 proc. r/r). Będziemy mieli dziś do czynienia także z inauguracją sezonu wynikowego w USA, wyniki przed sesją podadzą JP Morgan, Citigroup, Wells Fargo i BNY Mellon. Oczy inwestorów będą skierowane także na Nvidię, która poinformowała, że wznowi sprzedaż chipów H20 do Chin i jest kluczowa dla wzrostu notowań futures na NASDAQ. Po stronie sygnałów ostrzegawczych można wymienić oddalenie się Bitcoina od szczytów (rano spada o około 2,5 proc., wczoraj nie utrzymał większości wzrostów) i nowe szczyty rentowności japońskiego długu.
Kamil Cisowski, Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.