Analizy
Brytyjska waluta nie ma ostatnio najlepszej passy / autor: Pixabay
Brytyjska waluta nie ma ostatnio najlepszej passy / autor: Pixabay

Taryfowe widzimisię

Dawid Górny

Dawid Górny

analityk walutowy Walutomat.pl

  • Opublikowano: 11 lipca 2025, 16:31

  • Powiększ tekst

Chyba już nikt nie ma wątpliwości, że temat ceł będzie nam towarzyszyć do końca kadencji obecnego prezydenta USA. W tym tygodniu otrzymaliśmy potwierdzenie, że argument taryf będzie podnoszony nie tylko w sprawach handlowych. Mimo wcześniejszego porozumienia USA z Wielką Brytanią, dzisiejsza sesja nie jest łaskawa dla funta. Tempo wzrostu cen w Rumunii jest coraz wyższe. 

Cła loading…

Trump wysyła listy do dziesiątek partnerów handlowych. Znajduje się w nich informacja o wysokości nowych ceł. Póki co, najwyższa stawka to 50 proc. i dotyczy Brazylii. Prezydent tego kraju od razu skomentował te informacje. Mówił o znalezieniu innych partnerów handlowych, jeżeli zajdzie taka konieczność, bo „Brazylia może przetrwać bez handlu z USA”. 

Zgodnie z doniesieniami jednego z amerykańskich kanałów telewizyjnych, dzisiaj możemy się też spodziewać korespondencji na temat ceł skierowanej do Unii Europejskiej. Informacja ta zasiewa pewną dozę niepewności na rynkach.

Warto wspomnieć także o czwartkowym ostrzeżeniu wysłanym do Kanady, która miałaby zostać obarczona stawką 35 proc. na niektóre towary od 1 sierpnia. Ostatnie zaostrzenie retoryki Trumpa widoczne jest na rynkach. W piątek o poranku spadają kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy giełdowe. Wzrost niepewności geopolitycznej lepiej znoszą aktywa alternatywne. Zyskuje złoto, które dociera do 3350 USD za uncję. Kolejny rekord odnotowuje Bitcoin, gdzie odhaczone zostaje 118 500 USD.

Cios w funta

Brytyjska waluta nie ma ostatnio najlepszej passy. Oprócz problemów politycznych, funt obarczony został kolejnymi słabymi odczytami makroekonomicznymi. Produkcja przemysłowa kurczy się o 0,3 proc. r/r (konsensus – wzrost o 0,1 proc. r/r). W ujęciu miesięcznym spadek osiągnął 0,9 proc., a oczekiwano powrotu z -0,6 proc. m/m do poziomu zero. Przetwórstwo przemysłowe także wypadło poniżej prognoz (0,3 proc., konsensus 0,4 proc. r/r) W ujęciu miesięcznym znaleźliśmy się na ujemnym poziomie (-1 proc. m/m). Mimo wzrostowych oczekiwań, poniżej kreski pozostał także porównywany miesięcznie PKB (-0,1 proc. m/m). Dane kwartalne (0,5 proc. k/k) i roczne (0,7 proc. r/r) okazały się dodatnie, jednak wzrost wciąż jest na bardzo niskich poziomach. To wszystko doprowadziło do piątkowego odwrotu inwestorów od funta. Brytyjska waluta traci dziś do złotego, euro, franka i amerykańskiego dolara. Kurs GBP/PLN spadł przed południem z 4,94 PLN do 4,92 PLN. 

Inflacja odbija

W piątek poznaliśmy również dane o dynamice cen we Francji i Rumunii. W pierwszym z wymienionych państw był to odczyt finalny. Inflacja konsumencka wzrosła w Paryżu o 1 proc. r/r. Jest to wartość wyższa od prognozy na poziomie 0,9 proc. r/r. Zwyżkowy względem oczekiwań był również odczyt w ujęciu miesięcznym (0,4 proc., prognoza 0,3 proc.). Skok tempa wzrostu cen wykazały także publikacje z Rumunii. Aktualnie ceny konsumenckie rosną tam w tempie 5,7 proc. r/r. Poziom jest wyższy od prognozowanego 5,5 proc. r/r. Odczyt wyższy od oczekiwań tylko na chwile zachwiał rumuńską walutą. Ostatecznie notowania leja względem euro i złotego szybko wróciły do poziomu sprzed publikacji. W piątek o godzinie 14:00 kurs RON/PLN oscyluje przy 0,838 PLN.

Dawid Górny, analityk walutowy Walutomat.pl

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych