Analizy

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Próba sił na rynkach

źródło: Maciej Szmigiel, analityk giełdowy

  • Opublikowano: 14 stycznia 2013, 15:09

  • Powiększ tekst

Większość zeszłego tygodnia upłynęła na próbie sił na wysokości ostatniego z dołków trendu. To techniczne wsparcie do ograniczyło skalę spadków, ale korekta spadkowa trwa i póki popyt się nie przebudzi, trzeba liczyć się z możliwością jej pogłębienia.

Nic nowego

Piątek dobrze wpisał się w to, co oglądaliśmy na GPW w trakcie poprzednich dni. Wysokie otwarcie było zwodnicze i szybko zostało wykorzystane przez podaż. Ceny wróciły w okolice poziomu 2582pkt wyznaczanego przez ostatni dołek trendu, gdzie utkwiły konsolidując się w wąskim zakresie zmienności i przy gasnącej aktywności. Stagnacji służył brak danych makro, które mogłyby dostarczyć impulsów do rozruszania rynku. Inspiracją nie było też neutralne zachowanie innych parkietów europejskich, podchodzących z rezerwą do ruchów Wall Street, gdzie dzień wcześniej S&P podszedł podszczyt z połowy września zeszłego roku. W efekcie tydzień zakończyliśmy na neutralnych poziomach, tuż pod poziomem wsparcia 2580pkt.

Niedźwiedzie mają więcej argumentów

Wsparcie przy 2582pkt. nie było zbyt precyzyjne, ale pomimo wielokrotnych i momentami głębokich naruszeń (do 2569pkt.) spełniło swoją rolę, nie dopuszczając do pogłębienia się korekty spadkowej. Równocześnie na panewce spaliły wszelkie próby jej zakończenia, lub przynajmniej wyprowadzenia większego odreagowania, które były przez podaż szybko i skutecznie gaszone. Kwestia wyniku tej potyczki, a tym samym i przyszłości rynku pozostała nierozwiązana.

W krótkim terminie nadal mamy kierunek południowy i chociażby z tego powodu technika większe szansę na zakończenie impasu przyznaje niedźwiedziom. Symbolem przewagi podaży jest też łańcuszek sześciu z rzędu czarnych korpusów i sygnał sprzedaży wygenerowany w połowie tygodnia przez dzienny MACD. Prawdopodobieństwo materializacji scenariusza dalszej realizacji zysków wzrośnie, jeśli wsparcie zostanie definitywnie pokonane. Wtedy rynek dna korekty szukał będzie prawdopodobnie na dużo niższych poziomach. Z perspektywy średnioterminowej bezkarna i niegroźna dla głównego trendu korekta sięgnąć mogłaby nawet do poziomu 2450pkt., który broni wybicia z rozległej kilkunastomiesięcznej formacji.

Ewentualna poprawa wskazań technicznych nastąpiłaby zaś, gdyby popyt pokazał siłę wystarczającą nie tylko do obrony wsparcia, ale i wyprowadzenia skutecznego kontruderzenia. Technicznym sygnałem byłoby zamknięcie dnia ponad oporem na wysokości 2615pkt. równoznaczne z zakryciem górnych cieni dwóch świec z zeszłego tygodnia. To byłaby zachęta do powalczenia zakończenie korekty i powrót na szczyt z pierwszej sesji obecnego roku (2664pkt.).

Kontynuacja

Biorąc pod uwagę zamknięcie Wall Street na poziomach wyższych, niż te znane Europie i neutralne dziś rano notowania kontraktów na amerykańskie indeksy, sesję prawdopodobnie znowu rozpoczniemy po dodatniej stronie. Pierwszą przeszkodą dla popytu może być szybsza z linii wyznaczających tempo korekty (ok. 2595pkt.). Jeśli uda się ją pokonać, byki będą miały otwartą drogę do kolejnego testu dużo istotniejszego oporu na 2615pkt.

Po drugiej stronie punktem odniesienia jest poziom wsparcia przy 2582pkt. poszerzony o zeszłotygodniowe minima 2569pkt. Gdyby doszło do jego przełamania, następnym potencjalnie silnym punktem obrony są okolice 2540-2545pkt., gdzie średnioterminowa kreska trendowa z wykresu marcowej serii krzyżuje się ze 38,2% zniesieniem ostatniej fali wzrostów


Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych