Ministerstwo Finansów: deflacja to także skutek nadpodaży żywności
Deflacja jest efektem słabej presji popytowej oraz niskiej dynamiki cen energii i żywności - oceniło w czwartkowym komentarzu Ministerstwo Finansów. Według MF na krajowym rynku może być za dużo żywności.
"Deflacja cen towarów i usług konsumpcyjnych to efekt słabej presji popytowej (co przekłada się na niską inflację bazową) oraz niskiej dynamiki cen energii i żywności. W ostatnich trzech miesiącach 2014 ceny żywności i napojów bezalkoholowych obniżyły się łącznie o 0,3 proc. Spadek cen tej kategorii w tym okresie jest zjawiskiem nietypowym i może wskazywać na wysoką nadpodaż żywności na rynku krajowym" - oceniło MF w komentarzu do danych GUS.
"Wciąż poniżej poziomu zeszłorocznego pozostają także ceny energii. W ostatnich trzech miesiącach 2014 spadek cen paliw (związany z silnymi obniżkami cen ropy naftowej na rynkach światowych) miał szczególnie duże znaczenie i przyczynił się do obniżenia wskaźnika CPI o ok. 0,46 pkt proc., w tym w samym grudniu o 0,26 pkt proc. Szacujemy, że inflacja bazowa (tj. CPI po wyłączeniu cen żywności i energii) mogła wynieść w grudniu 0,5 proc. w skali rocznej (wobec 0,4 proc. w poprzednim miesiącu)" - dodano.
PAP