W tym tygodniu: w centrum uwagi decyzje i deklaracje Fed
Rynki finansowe z niecierpliwością i pewną dozą niepokoju oczekiwać będą środowego posiedzenia amerykańskiej rezerwy federalnej. Prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych jest niewielkie, ale bardzo istotne mogą okazać się wskazówki dotyczące przyszłych decyzji w tej kwestii.
Wrześniowe posiedzenie komitetu otwartego rynku amerykańskiej rezerwy federalnej jest jednym z najbardziej istotnych wydarzeń z punktu widzenia sytuacji na rynkach finansowych. Poprzedzająca je seria wypowiedzi przedstawicieli Fed nie dała jasnych wskazówek co do decyzji, jakich można się spodziewać. Choć przeważały opinie sugerujące zasadność przeprowadzenia kolejnej podwyżki stóp procentowych, trudno ocenić, czy dojdzie do tego już w najbliższą środę. Prawdopodobieństwo takiego scenariusza szacowane jest przez inwestorów jedynie na około 12 proc. Zaskoczenie mogłoby spowodować spore perturbacje rynkowe, a tego Fed do tej pory starał się unikać. Należy się więc spodziewać raczej sygnałów dotyczących przyszłego kształtowania się ścieżki zaostrzania polityki pieniężnej, tym bardziej, że posiedzeniu towarzyszyć ma także publikacja najnowszych prognoz makroekonomicznych. Nie można też wykluczyć przedłużenia okresu niepewności, a więc sytuacji w której Fed podkreśli, że decyzje będzie podejmował w oparciu o kolejne dane, napływające z gospodarki, wskazujące na trwałą tendencję poprawy sytuacji. Ostatnie informacje nie dawały w tej kwestii jednoznacznego obrazu.
W środę odbędzie się także posiedzenie Banku Japonii. Podobnie jak w przypadku Fed, niełatwo przewidzieć decyzje, jakie na nim mogą zapaść, choć przeważają oczekiwania dalszego luzowania polityki pieniężnej, a więc obniżenia stóp procentowych lub zwiększenia skali skupu aktywów, bądź zastosowania obu tych narzędzi. Taki scenariusz sprzyjałby poprawie nastawienia inwestorów do rynków wschodzących i mógłby nieco łagodzić negatywny wpływ ewentualnej jastrzębiej wymowy deklaracji amerykańskiej rezerwy federalnej.
Choć prawdopodobnie do końca tygodnia inwestorzy będą pod wrażeniem wyników posiedzenia Fed, to jednak w piątek będą mieli okazję zapoznać się ze wstępnymi wrześniowymi wyliczeniami wskaźników PMI dla przemysłu i usług w głównych światowych gospodarkach. Ze szczególną uwagą będą analizować dane w obszarach, które ostatnio budziły niepokój. Działo się tak w przypadku niemieckich usług i przemysłu strefy euro, dla których wskaźniki coraz bardziej zbliżają się do newralgicznego poziomu 50 punktów. Na razie jego przełamanie jest mało prawdopodobne, ale każdy krok prowadzący w tym kierunku będzie powodował wzrost nerwowości. To samo dotyczy przemysłu w Stanach Zjednoczonych.
W ocenie stanu i perspektyw polskiej gospodarki pomocne będą dane o dynamice produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej, które poznamy w poniedziałek. Ich uzupełnieniem będą publikowane w kolejnych dniach informacje o nastrojach konsumentów, wskaźnikach koniunktury w głównych działach gospodarki oraz stopie bezrobocia. W czwartek opublikowany zostanie protokół z poprzedniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Z jego lektury dowiemy się, jak perspektywy koniunktury oceniają członkowie gremium decydującego o wysokości stóp procentowych i jakie jest ich nastawienie w tej kwestii. Będzie to szczególnie interesujące w kontekście niedawnej wypowiedzi prezesa Narodowego Banku Polskiego, sugerującej że z obecnej perspektywy większe jest prawdopodobieństwo podwyżki stóp, niż ich obniżenia, choć odnosiła się ona do dość odległego terminu końca przyszłego roku.