Analizy

Międzynarodowe Forum Energetyczne (IEF15) w Algierii 26-28 września było jednoczesnie nieformalnym spotkaniem państw OPEC, fot. PAP/EPA/MOHAMED MESSARA
Międzynarodowe Forum Energetyczne (IEF15) w Algierii 26-28 września było jednoczesnie nieformalnym spotkaniem państw OPEC, fot. PAP/EPA/MOHAMED MESSARA

OPEC nie umie podnieść cen ropy

źródło: Michał Stajniak, Analityk Rynków Surowcowych XTB

  • Opublikowano: 28 września 2016, 15:30

  • Powiększ tekst

Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową, w skrócie OPEC powstała w 1960 celem stabilizacji na rynku ropy naftowej, co miałoby zapewnić jej członkom stabilne przychody. OPEC kilkukrotnie decydował się na interwencję na rynku, aby doprowadzić do wzrostu cen surowca. Wydaje się jednak, że OPEC traci na dobre kontrolę nad ceną ropy.

Po kilku „tłustych” latach cena ropy naftowej spadła poniżej 30 dolarów za baryłkę początkiem tego roku. Cena ta była nie do zaakceptowania przez kraje OPEC ze względu na zbyt małe przychody, które nie bilansowały ich budżetów. OPEC zdecydował się zebrać i dyskutować w jaki sposób doprowadzić do odbicia cen na rynku. Same siły rynkowe doprowadziły do odbicia i w kwietniu tego roku brak decyzji o zamrożeniu produkcji nie wpłynął znacząco na rynek. Cena jednak nie chciała kontynuować odbicia i OPEC zdecydował się jeszcze raz spróbować dojść do porozumienia i dyskutować o zamrożeniu produkcji, czy nawet jej cięciu.

Koniec września bieżącego roku to Międzynarodowe Forum Energetyczne, na którym spotyka się wiele producentów czarnego złota, w tym wszyscy z kartelu. OPEC wykorzystując sytuację jeszcze raz zaprosił Rosję i zdecydował się na dyskusję na temat możliwego zamrożenia produkcji. Wiele krajów od kwietnia znacząco zwiększyło swoją produkcję, lecz część z nich została dotknięta przez jednorazowe czynniki, czego skutkiem był nagły spadek produkcji. Nigeria oraz Libia wykluczają jakiekolwiek zamrożenie, nie mówiąc o cięciu produkcji, natomiast Iran chce powrócić z produkcją do poziomów z przed nałożenia sankcji gospodarczych przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską.

Wiele spekulowało się przed samym spotkaniem, lecz najnowsze komentarze dowodzą jednego: OPEC w dalszym ciągu nie jest w stanie dojść do jakiegokolwiek porozumienia. Co więcej, samo porozumienie nie zmieniłoby zbyt wiele od strony podażowej ze względu na wysoki poziom produkcji. OPEC w zasadzie porzucił cel stabilizacji rynku i martwi się jedynie o swój udział w rynku. Ewentualne porozumienie na oficjalnym spotkaniu OPEC pod koniec listopada nie zmieni praktycznie nic na rynku, a tak naprawdę może doprowadzić do stałego zwiększenia nadpodaży na rynku. Dopóki sam popyt nie dogodni podaży, nie będziemy mogli mówić o jakimkolwiek bilansowaniu rynku.

Ta sytuacja w dalszym ciągu będzie trzymać cenę ropy relatywnie nisko. Sufitem dla cen w dalszym ciągu będzie poziom 60 dolarów za baryłkę, który wynika z szerokiej analizy kosztów wydobycia. Jeśli jednak producenci ropy łupkowej będą zwiększać swoją aktywność w tempie z ostatnich tygodni, cena może przez dłuższy czas pozostać w okolicach obecnych poziomów.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych