Żeby żyć długo pij... wino
Choć kuchnia francuska na pierwszy rzut oka wydaje się tłusta i kaloryczna, obfitująca w tłuszcze nasycone czy cholesterol, to niektóre z jej komponentów mogą nawet przedłużać życie.
Czerwone wino – fundament francuskiej kuchni
Będąc we Francji nie sposób przejść obojętnie obok takich dań jak criossanty czy słynny pasztet de fois gras. Nie są to najzdrowsze potrawy, ale za to z pewnością bardzo smakowite. Równie ważne dla Francuzów jest czerwone wino, będące częstym dodatkiem do obiadów czy kolacji. Wiele badań sugeruje, że pomaga w zapobieganiu chorobom kardiologicznym. Wszystko to za sprawą reswertatrolu, związku o charakterze przeciwutleniającym.
Resweratrol
Wraz z innymi substancjami o podobnym spektrum działania walczy między innymi z wolnymi rodnikami, zmniejszając stres oksydacyjny, poprawia wygląd oraz kondycję skóry, włosów i paznokci oraz zapobiega nowotworom. Zaliczany jest także do grupy fitoestrogenów i podobnie jak soja również wykazuje ochronne działanie na serce. Sam resweratrol nie jest niezbędnym składnikiem diety, ale z pewnością jego spożywanie wspomaga zachowanie dobrego zdrowia. Oprócz czerwonego wina znajduje się on też w czerwonych winogronach, nasionach czy soku z winogron. W niewielkich ilościach znajdziemy go również w orzechach.
Na szczęście na rynku dostępne są suplementy z resweratrolem, które wykazują zbliżone działanie do tego z żywności. Na chwilę obecną ze względu na brak rzetelnych badań klinicznych nie ustalono terapeutycznej dawki resweratrolu. Możemy jedynie opierać się na wynikach badań na zwierzętach i stosować dawkę 500mg na dobę. Jednak najczęstszym i równie skuteczną metodą na dostarczenie sobie dawki resweratrolu jest wypicie kieliszka (jednego, nie więcej) czerwonego wina do obiadu czy kolacji.
Nie dla wszystkich
Swoją budową zbliżony jest do syntetycznego hormonu dietylostrilbesrolu o działaniu estrogennym. Wedle badań może on predysponować do raka piersi, dlatego szczególnie kobiety mające raka piersi lub będące w grupie wysokiego ryzyka powinny uważać z jego spożyciem, a najlepiej minimalizować jak bardzo to tylko możliwe.
Filip Siódmiak