
Rosyjska? Niemcy kupują podejrzaną ropę!
Od lutego do Niemiec płynie kazachska ropa. Miała być alternatywą wobec rosyjskiej. Tylko czy na pewno tak jest?
Kazachstan jest jednym z największych producentów ropy naftowej (ze średnią produkcją na poziomie 1,8 mln baryłek dziennie). Ten kraj może zyskać na sankcjach na Rosję i ma ambitne plany na zwiększenie wydobycia.
„Jednak by kazachska ropa mogła stać się dla Europy alternatywą dla rosyjskiego surowca, trzeba ją jakoś dostarczyć na Stary Kontynent i tu pojawiają się największe kłopoty” - pisze portal wnp.pl. Większość tego surowca eksportowane jest… przez Rosję. To budzi wątpliwości - czy Rosja czasem nie zgodziła się na przesył swoimi rurociągami, bowiem ma w tym interes?
KazMunayGast stara się zapewniać, że do Europy trafia kazachska ropa. „Na pytanie o zbieżność parametrów rop KEBCO i REBCO szef kazachskiego koncernu wskazał, że to skutek przesyłania surowca przez rosyjskie rurociągi. W ten sposób ma dochodzić do zanieczyszczania i mieszania ropy kazachskiej z rosyjską.”.
Więcej przeczytać można w serwisie wnp.pl.
Czytaj też: „Rosja stała się tanią stacją benzynową dla Chin”