Prysł mit super-broni! Putin wściekły!
Rosja uwielbiała chwalić się bronią hipersoniczną jako, rzekomo, niezdolną do zestrzelenia przez konwencjonalne środki obrony przeciwlotniczej. Mit został zweryfikowany nad Ukrainą negatywnie. Kto tego dokonał?
Hipersoniczny pocisk Ch-47M2 Kindżał od 2018 roku miał być pokazową wunderwaffe Putina. Rakiety miały być zbyt szybkie i nowoczesne dla istniejących systemów obrony przeciwlotniczej.
Prawdziwa wojna szybko zweryfikowała te założenia.
Stało się to 4 maja 2023 roku nad Kijowem kiedy to Kindżał został zestrzelony.
Wszystko wskazuje na to, że nowoczesne Kindżały padły „ofiarą” „starego” amerykańskiego systemu Patriot! System rodem z USA miał być uzbrojony w efektor z rodziny PAC-3 MSE, dzięki czemu bez trudu poradził sobie z Kindżałem.
A co z „hipersonicznością” rosyjskiej rakiety? Okazuje się, że Kindżał jest, owszem, super-szybki lecz by trafić w cel zwalnia on do prędkości nawet mniejszej niż posiadają wcześniejsze pociski - i staje się banalnie prosty do zestrzelenia.
Tak oto pęka kolejny mit - jeden z wielu szerzonych przez Kreml. Potwierdza to zarazem zasadność decyzji o nabyciu przez Polskę amerykańskiego systemu Patriot.
Defence24/ Arkady Saulski/